Witajcie kochani! Jestem bardzo wzruszona Waszymi zapisami na bombkowe cukiereczki. Miałam plan wysłać dwie bombki do jednej osoby ale teraz sama nie wiem. Może lepiej wylosować więcej Duszek ale wyjdzie po jednej? Jak myślicie?
Niedawno pisząc liścik do Przyjaciółki przypomniało mi się jak mówił kiedyś mój dziadek do babci: Duszko moja. Może i u Was w rodzinie też bywają takie serdeczne określenia?
Wracając do tematu dziś będzie mało do czytania a dużo do oglądania, bo bardzo się zabombkowałam chcąc chociaż najbliższych obdarować bombeczką.
Poza tym wciąż, obok kolęd, słucham płyty Wilków "Światło i Mrok" i chciałabym Wam polecić utwór "Zwykła miłość"
Co może dać nam zwykła
miłość
Tyle w życiu się zdarzyło
Jak iść przez życie można
razem
Dom budować z samych
marzeń
Gdy ty jesteś księżniczką,
ja żeglarzem
Aniołek srebrny, trudno było uchwycić czarne i białe spękania. W tym roku ten Aniołek mnie nie opuszcza. Pięknie mu w każdej oprawie, zarówno srebrnej jak i złotej :-).
Pomoże nam jedynie cud
Jedynie cud
Co może dać nam zwykła
miłość
Jak można chronić taką
miłość
Walcząc z losem z całą siłą
Walcząc z losem z całą siłą
Płynąc kruchą łódką pośród
burz...
/autor tekstu: Robert Gawliński/
Konik dla synka
Białe serduszka dla córci.
Ta bombeczka jest prototypem. Na zdjęciu jest jedna bombeczka z dwóch stron.
Zrobiłam też drugą, bez moich wygibasów.
Kochani za Waszą obecność najmocniej DZIĘKUJĘ!
Jestem bardzo ciekawa Waszych opinii.
Korzystając z okazji zapraszam Was kochani tutaj.
Na aukcję dla Dzieci niepełnosprawnych z Ogniska Marymont.
Można tam wylicytować prace wykonane przez dzieci, Kajeczkę i moją chyba też o ile wklei się zdjęcie.
Buziaki posyłam :***
Jomo
Jestem zdania, ze niech się cieszą dwie Duszki. Pięknie się zrobiło u Ciebie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń:* To bardzo miłe. Mam cichutką nadzieję, że będą się cieszyć.
UsuńChociaż rożnie to w życiu bywa ...:)
Bomb(k)owy wpis! A wszystkie bombki takie piękne! Ja wciąż męczę się z moimi i z efektów nie jestem zadowolona, oj nie... zrobiłam kilka błędów i już nie dam rady ich naprawić :(
OdpowiedzUsuńZa to Twoje są perfekcyjne!!! Lampion taki zimowy...
I piosenka, jak dla mnie taka bardziej "Robertowa", mniej "Wilkowa" ale słowa piękne!
Pozdrawiam
Moniś mi też niestety nie wszystkie, ani nie wszystko, wychodzi tak jak bym chciała. W dodatku, jak sama wiesz, właśnie takie klejenie, już nie daje szansy na poprawę. Gdy w porę zauważę mogę odmoczyć :) ale nie zawsze od razu widać :(.
UsuńŚciskam czule kochana:**
Twoje bombki są PRZEPIĘKNE! Wiem ile to pracy trzeba włożyć w ostateczny efekt i aby uzyskać taki nieskazitelny błysk! Bardzo precyzyjne prace, Jomo! Chylę czoła!
OdpowiedzUsuńDuszko... - ładnie brzmi... :) A jeśli chodzi candy, to myślę że dwie wygrane. Nie ważne przecież ile się dostaje. Radość sprawia nawet niewielki drobiazg! A w ogóle, to dlaczego ja się nie zapisałam...??? Lecę to naprawić! :)
Cieszę się, że jesteś :).
UsuńKochana nie wiem, czy Ciebie nie zmartwię ale uczciwie muszę Ci powiedzieć, że formatki kupuję akrylowe i dekoruję je od środka.
Taką zwykłą plastikową też zakupiłam ale dopiero do niej się przymierzam :)
Buziaki posyłam :***
Też bym rozdzieliła...
OdpowiedzUsuńA wpis bomb(k)owy świetny... te zaśnieżone cudne. Buziole BB
BB kochana Duszko te zaśnieżone to serduszka córciowe masz na myśli?
UsuńWidzę, że niemal jednogłośnie jest, że rozdzielić. Zatem niech i tak będzie :D.
Moc serdeczności posyłam :***
Ale cudowności, aż miło popatrzeć. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńAsieńko, bombkuj dalej ,bo niesamowicie Ci to wychodzi. Bombki czarują swoim urokiem i cieszą oczy. Jeśli chodzi o losowanie bombkowych cukierków, to zrobisz jak zechcesz. Ja nie mam nic przeciwko, by zamiast jednej, były dwie obdarowane.
OdpowiedzUsuńP.s W poniedziałek coś do Ciebie poleci.Kurczę, późno, ale nie dałam rady wcześniej. Mam nadzieję, że zdąży dotrzeć przed Świętami.
Asiu, przepiękne są Twoje bombki i lampioniki też. Mnie najbardziej urzekła ta z konikiem na biegunach. Może dlatego, ze miałam kiedyś takiego kolorowego konika:) Ja też robiłam lampiony, ale moje nie są takie śliczne:( No cóż dopiero początkuję:) Pozdrawiam cieplutko. Ania:)
OdpowiedzUsuńOj zabombkowałaś!! Ale prześlicznie to zrobiłaś :) Wszystkie świetne ale Misiowe medaliony dla mnie naj naj! Super tło i dodatki.
OdpowiedzUsuńBuziole ślę
cudowne są Twoje prace... i pachną magią
OdpowiedzUsuńpozdrówka
Twoje lampiony i bombki są cudowne nie mogę się napatrzeć ,zachwyciły mnie,pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńBombki śliczne. Te z ptaszkami wyjątkowo urokliwe:) Po jednej, zawsze to dwie osoby uradowane:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne!!! Bombki ptasie po prostu mnie z nóg zwaliły :-))) U Ciebie kochana już prawdziwe Święta!
OdpowiedzUsuńTe serduszkowe aniołki są cudowne:) Zazdroszczę Twojej Córeczce!:)
OdpowiedzUsuńTe serduszka są przecudne!!!!! jestem nimi zachwycona:)
OdpowiedzUsuńu mnie stanowiłyby całoroczną dekorację:)
a jeśli chodzi o Candy to też jestem za tym aby rozdzielić bombeczki...zamiast jednej szczęśliwej Duszki będą dwie:-)
Pozdrawiam cieplutko:)
piekna piosenka i przecudne pracy, bombki sa niesamowite :)
OdpowiedzUsuńZakochałam się w bombkach!!! Wszystko cudne.
OdpowiedzUsuńSame cuda! Po prostu cuda :)
OdpowiedzUsuńMedalion z misiem śliczny!!! I te ptaszki, konik... Wspaniale wychodzi Ci to co robisz! ! A co do candy zrób jak uważasz, ale myślę, że zawsze fajniej sprawić radość dwóm osobom, choćby jedną rzeczą ale za to jaką :)
OdpowiedzUsuńBombki przepiękne i również jestem zdania, zeby cieszyły się dwie osoby, bo jedna to chyba tyle szczęścia w sobie nie pomieści :)
OdpowiedzUsuńŚciskam
-Marta
Jomo jestem pełna uznania dla Twoich dzieł.. wprawiłaś się w tym fachu jak mało kto:) dzielna i dobra dusza z Ciebie:) a przy okazji - szukam i szukam te 11 pytań do mnie na Twoim blogu, o których wspominałaś u mnie w komentarzach i znaleźć nijak nie mogę:) pomożesz?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło - jak zwykle z drogi:)
Asiu jakie przepiękne świąteczne cudeńka! Nabawiłam się oczopląsu! :)Misiulki przesłodkie, aniołek na srebrnym tle po prostu cudny, a lampion... O Twoich lampionach już tyle razy piałam z zachwytu, że na pewno wiesz jak mi się podobają! Ściskam cieplutko. :*
OdpowiedzUsuńBajeczne są Twoje dekoracje :)
OdpowiedzUsuńcudowne, bajeczne dzieła wychodza z Twych dłoni......cudownie byłoby mieć choć jedną (więc może dwie dusze?;) A słowa piosenki - cudne, też lubię Wilki. 4 lata temu byłam na ich koncercie w Sali Kongresowej w Warszawie......wspominam z rumieńcami na twarzy. Wydawało mi się, że na sali kongresowej , między krzesłami nie da się bawić na ich koncercie......jakże się myliłam......było milion razy lepiej niż na otwartej przestrzeni, bo jest tam świetne nagłośnienie i każdy dźwięki piosenki dosłownie przenikał, każde słowo.....
OdpowiedzUsuńA wracając do Twojego bloga - jestem zachwycona tym co tworzysz:)
Pozdrawiam
isza z deco-szuflady
Jakie piękne bombki! I lampiony jak z pałacu Królowej Śniegu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Nie uczestnicząc samej w zabawach blogowych nie wypada mi udzielać rad w tym temacie:))
OdpowiedzUsuńNadrabiam mozolnie zaległości.Nie dość że mam ich dużo to jeszcze trafiam na problemy blogowe:((
Popodziwiałam poprzednie posty.Pozachwycałam się pięknymi prezentami od Kasi i Janeczki.Poznałam piękny blog "zielnik hani". No i przede wszystkim Twoje cudeńka:)))
Sama nie wiem co piękniejsze.Czy te dla Syneczka,czy dla Córuni??????
Przecież one są wszystkie taaaaaaaaaaaakie cudowne.
"Serce moje",takiego określenia często używa się wśród moich najbliższych.Natomiast ja do swoich dziewczynek często mówię "kochane myszeczki":)))))
Gdyby nie zaległości nadal bym słuchała piosenki, niestety muszę iść dalej:(
Moc buziaków i serdeczności posyłam:))
Śliczności... Szczególnie zauroczyły mnie lampiony. Popieram, niech cię cieszą dwa Duszki.:)
OdpowiedzUsuńCo do określeń, u koleżanki mówi do mężą Dzióbek, a mój mąż nazywa mnie Promyczkiem.
Więcej bombek! Pozdrawiam!:)
Cudowne bombeczki, a serduszka zwalają z nóg.
OdpowiedzUsuńŚliczne prace. Musisz mieć niezwykłą choinkę na święta. Podziwiam
OdpowiedzUsuńNie można sobie wymarzyć lepszych prezentów.Każda z Twoich bombek zasługuje na achy i ochy!Nie umiem wybrać najpiękniejszej,każda to majstersztyk.I z Mikołajem i ptaszkami ,konikiem,aniołkami-każda:)Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBombowe bombki. Trudno wybrać najładniejsze. Choć moje faworytki to te z retro aniołkami :)
OdpowiedzUsuńKochana, cudowne są! Ja tam po cichutku marzę, że jedna mi się dostanie... ale wiem, że konkurencja ogromna ;) Może faktycznie po jednej - dwie Duszki uradujesz ;)
OdpowiedzUsuńTe anielskie "prototypy" są bajeczne... a misie i konik na biegunach chwyciły mnie za serce! ;))
Ściskam najczulej ;)
Piękne Twoje lampiony, a i serduszka przecudne :)) Wszystko misternie ozdobione. Podziwiam i ciepłe pozdrowienia przesyłam :))
OdpowiedzUsuńNo dobra... przyznam się...
OdpowiedzUsuńo bombkach słyszałam... ciekawam ich była... ale nie widziałam...
Przyznam, ze nie wiem co napisać...
Są przecudne... wszystkie... i każda z osobna...
Ta z ptaszkiem i ta z mikołajem, lampion na pierwszym zdjęciu i medalion kilka zdjęć niżej...
i wiesz co...
zatęskniłam za świętami... za ciepłym przytulnym... moim domem ;-)))
Buziaki i uściski najserdeczniejsze