Koniec tygodnia tuż, tuż a może już początek nowego. W przeciągu tych paru minionych dni spotkało mnie wiele miłych słów (w tym naszym internetowym, blogowym światku), które wywołują uśmiech, gdy tylko je przywołam i cieplej się robi na serduchu.
Za co serdecznie dziękuję dziewczyny i buziole oraz uściski posyłam!!
Specjalnie dla Was, poczyniłam dwie broszki. Mają już podpis z tyłu Jomo i tak się prezentują:
Wyglądają troszkę mrocznie - jest to wyłącznie wina aparatu, który robi dobre zdjęcia tylko na podwórku. Broszki w rzeczywistości są ciut weselsze :).
***
Dostałam też wyróżnienie od Anielki za co serdecznie dziękuję. Należy napisać 7 rzeczy o sobie, hmm... tia całkiem fajnie, tyle że ja dosłownie dopiero co ujawniłam swoje straszne ;) tajemnice i teraz co?? Po długim namyśle zdecydowałam się ujawnić:
1. Mój typ urody to typowa wiosna od piegów poczynając a na oczach koloru nieba kończąc.
2. Ptaki to moja pasja i hobby.
3. W związku z powyższym na kajakowych spływach i w ogóle nad wodą nie rozstaję się z lornetką (zabieram ją też wszędzie gdzie spodziewam się spotkać szczególne gatunki).
4. Bloga założyłam pod wpływem wspaniałych blogowych koleżanek i prowadzę go dzięki pojawiającym się wpisom - komentarzom.
5. Mam dwójkę dzieci: córeczkę i synka.
6. Kolory lubię w zależności od nastroju i, co może dziwne, pory roku. I tak zimą najczęściej jest to czarny, wiosną zielony, latem turkusowy a jesienią brązowy.
7. Obecnie w szafie nie mam nic żółtego, co uważam za niedopatrzenie i zaniedbanie :]
Uff, tyle o mnie. Teraz należy przekazać dalej i tu Anielka zmieniła zasady a skoro ja dostałam od niej, to dalej posyłam na Anielkowych zasadach:
każdy, kto wpisze komentarz pod tym postem przyjmie, to wyróżnienie ode mnie!
Zresztą, jak zdradziłam w 4, dawanie wyróżnień to jest stanowczo zbyt mało, w porównaniu do radości, wsparcia i motywacji jakie od Was dostaję!! Dlatego specjalnie dla Was:
"Kobiety jak te kwaiaty" Zamachowski & Grupa MoCarta - bawcie się dobrze :*
Jeśli już Zbyszek Zamachowski wywołał uśmiech to jeszcze kawał:
Jest kilka wysp na oceanie, na jednej mieszkają sami mężczyźni. Trzeba trafu obok sąsiedniej wyspy rozbija się statek pełen pięknych kobiet. Nagle zrywa się dwudziestolatek, z okrzykiem:
"Chłopaki płyniemy" i skacze do wody.
Na to trzydziestolatek - "Poczekajcie zrobimy tratwę, też dopłyniemy".
A pięćdziesięciolatek: " Pogięło was - stąd też dobrze widać". ;)