Chciałabym pokazać mój tegoroczny "wianek" adwentowy.
Cztery butelki zajęły mi trochę czasu i teraz będę Was nękać zdjęciami.
Jestem bardzo ciekawa, czy zaaprobujecie taką wizję butelek?
Przyznaję, że wciąż się waham czy już koniec, czy jeszcze czegoś nie dodać. Jedyne co mnie powstrzymuje, to fakt, że dodać jest łatwo ale usunąć może być już niemożliwe. Liczę tu na Wasze zdanie.
Serduszka docelowo miały być inne - szyte, ale póki co są te. Kupione w Pepco, gdyby kogoś zainteresowały :).
Może jakaś dobra Duszka wie i zechce mnie oświecić, co zrobić jeśli miejsce w Albumie Picasa jest już wyczerpane??? W związku z tym mogę zamieścić tylko jedno zdjęcie, chociaż bombek zrobiłam więcej.
**********
Poza tym uprzedzam, że kolejne posty (o ile tego miejsca mi przybędzie ;)) to już będzie czyste chwalipięctwo, bo już ... przybył do mnie Mikołaj blogowy...:D od Hani, Beatki i Kasi. Do tego wymianka z Kasią, która już mnie cieszy od jakiegoś czasu. Jednak chciałabym choć raz pokazać wymiankę razem. A moja część jeszcze niedokończona.
DZIĘKUJĘ też za wyróżnienia. Postaram się, kolejnym razem, coś więcej na ten temat napisać o ile znowu nie wyjdzie mi mega długo. :)
**********
Kochani, Ci którzy mnie ciutkę znają wiedzą, że kocham muzykę. Nękam Was nią od samego początku. Ostatnio może troszkę przystopowałam ze względu na różne tam takie, że niby nie można itd. Ale ze względu na moje dzisiejsze odkrycie nie mogę, bo po prostu się uduszę. Całkiem BEZINTERESOWNIE, broń Boże komercyjnie, czy coś, to TYLKO moje prywatne zdanie: muszę Wam polecić nową płytę Wilków. No lubię ten zespół i ... już! Słowa piosenki pt. "Czystego serca" są na dziś po prostu idealne i mam zamiar je wykorzystać, czy wolno, czy nie!
Straciliśmy kontakt,
drogę dusz do własnych serc
gdzieś zaginął złoty klucz
i nadciąga zmierzch.
Coraz trudniej żyć,
bez uczuć coraz gorzej jest
lecz ja nie poddam się na pewno już.
Czystego serca
szukam jak świętego drzewa
w lesie martwych dusz
w lesie martwym już.
Czystego serca pragnę
tak jak głodny chleba
razem w drogę pójść
i nie wracać już.
Miłość, Honor, Śmierć
jakie dziś to małe jest
wiadomości sens zapomnianych już.
Rozpędzony świat oblicza zyski
ludzkich strat
nieistotnych jak dla mnie ten zgiełk.
Czystego serca
szukam jak świętego drzewa
w lesie martwych dusz
w lesie martwym już.
Czystego serca pragnę
tak jak głodny chleba
razem w drogę pójść
i nie wracać już.
Autor: Robert Gawliński „WILKI”
**********
Dla przeciwwagi wielu
uciążliwości życia niebo ofiarowało człowiekowi trzy rzeczy:
nadzieję, sen i
śmiech.
Immanuel Kant
Czym sen dla ciała,
tym przyjaźń dla ducha – odświeża siły.
Cyceron
Sen jest to skracanie
sobie życia w tym celu, aby je wydłużyć.
Tadeusz Kotarbiński
Chmiel na bezsenność,
a sen – na bezmiłość.
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
Na zakończenie mój kotek, dzięki któremu odkryłam tajemnicę kociej urody i wdzięku:
Życzę Wam kochani samych dobrych dni w nadchodzącym tygodniu
i najmocniej DZIĘKUJĘ za WSZYSTKIE komentarze
oraz WITAM serdecznie Nowych Obserwatorów.
:***
Jomo
Wszystko mi się bardzo podoba i nic już bym nie dodała. Ale się napracowałaś!Pozdrawiam. A kotek wygląda identycznie jak mój.
OdpowiedzUsuń:))) Tak samo pomyślałam, gdy Plamka zobaczyłam :)))
UsuńCiekawe czy też najbardziej będzie lubił spać.^^)
No pięknie ! Tak bajecznie i świątecznie i .... Rymować zaczęłam ;)
OdpowiedzUsuńNiczego bym nie dodawała , buteleczki są ładne i absolutnie niczego im nie brakuje.
Moje zdanie o swoich pracach już znasz , więc pozwolisz że zamilknę podziwiając :)
Oluś no śniegu, śniegu im brakuje.
UsuńKra, kra... chociaż już grudzień to w sumie śniegu trzeba się spodziewać. ;D
Buziaki posyłam :***
Wspaniały pomysł na "wianek" adwentowy i te buteleczki po prostu cudne :) Ja też bym już nic nie dodawała i bombki jakie cudeńka :) No,dosłownie jeden krok do zakochania się w Twoich pracach Asieńko :)
OdpowiedzUsuńSłowa tej piosenki po prostu jak życie prawdziwe i też lubię ten zespół jeszcze z lat młodości :)
Haha... lat młodości :DDD. Kasieńko kochana Ty wciąż jesteś w latach młodości ;DDD. Tak jak i ja... ;D tak samo ^^).
UsuńPięknie Ci dziękuję za wszystko! Zresztą sama wiesz.
Ściskam czule :***
Rewelacyjny pomysł z tymi butelkami!!!!!! piękne są i nic już bym nie dodawała:) a te bombki z aniołkami są po prostu zachwycające, bardzo mi się podobają, może na następne Święta uda mi się zrobić choć jedną bo w tym roku to nie już szans, czasu mi po prostu brakuje:(
OdpowiedzUsuńa pod słowami Gawlińskiego podpisuję się obiema rękami!!!
Pozdrawiam cieplutko i życzę udanego tygodnia:)
Asiu, no cóż mnie się podoba bardzo, taki wianek adwentowy... ale ja nie wiem, czy moja ocena jest obiektywna ( w sensie dodać czy nie ) bo ja fanką jestem Twoją i tyle. Buziole
OdpowiedzUsuńDla mnie butelki są doskonałe, a do tego Pepko to muszę się w końcu wybrać.
OdpowiedzUsuńCo do miejsca na Picasso to musisz aktywować darmowe miejsce na Dysku Google (ale nie wiem jak :) jeszcze tego nie rozgryzłam) lub dokupić przestrzeń i koniecznie zmniejszać wrzucane zdjęcia na bloga :)
jejusku jakie sliczne te butelki -cudenka
OdpowiedzUsuńOj, dawno mnie tu nie było, nowa szata, wiele wpisów.
OdpowiedzUsuńAle zaglądam i widzę, że i nie tylko ja wykradam parę minutek popołudniowej niedzieli rodzince:) A co do butelek zostawiłabym je takie, już same w sobie są bardzo ozdobne, z serce dopełnia reszty. Pozdrawiam
Asieńko :) Ja przełączyłam się na gogle+ i teraz mam nowe miejsce.Dodatkowo zmniejszam zdjęcia(do tej pory pakowałam w normalnym formacie).
OdpowiedzUsuńButelki....ja nawet nie umiem opisać ich piękna!Dla mnie to doskonałość!A Twoje bombki są równie fantastyczne!
Moc uścisków posyłam :)
P.S. Proszę o kontakt,bowiem Jesteś jedną z osóbek ,która bawi się u mnie w podaj dalej ;)
Te butelki... nic im nie rób, moim zdaniem są idealne! Są tak urocze, że mogłabym na nie patrzeć i patrzeć, zrobić herbatkę, wpakować się pod koc i myśleć o padającym śniegu;)
OdpowiedzUsuń...i powgapiałam się jeszcze chwilkę i ja chyba bym spróbowała coś dołożyć na świeczki, czy też na końcu szyjki butelki, np. ozdobne okapy (yyy, nie wiem jak się nazywa to coś na co kapie wosk;)).. albo i nie:)
Ja nadal zdzieram płytę Hey najnowszą i te starsze piosenki też, ale Wilkami widzę się muszę zainteresować troszkę też, bo ładne:)
Do butelek juz bym nic nie dodawała. Są śliczne i bardzo pomysłowe:) Jeżeli chodzi o miejsce na dysku mam to samo..nie mogę już umieszczać zdjęć.. Trilli Urszula pisze w komentarzu że przełączyła się na google+ i problem muszę zgłębić ten problem..tymczasem pozdrawiam ciepło:)))
OdpowiedzUsuńButelki śliczne, chyba już nic nie trzeba dodawać, słodkiego masz kotka:)Pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńButelki są absolutnie przecudne!!!! Jestem zachwycona. Co do dodawania czegoś to staram się kierować zasadą wpojoną mi przez mamę, że wrogiem "dobrego" jest "lepsze"...
OdpowiedzUsuńDuża buźka :)
Butelki śliczne:)
OdpowiedzUsuńWszystko śliczne ale ja mam szczególna słabość do butelek i dlatego one mnie najbardziej zachwyciły. Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńte butelki są zjawiskowe. Nic bym do nich nie dodawała. Genialne...
OdpowiedzUsuńButelki jak marzenie, nic dodac nic ując, tylko patrzec i podziwiac. Ach, masz Ty kochana złte łapki.
OdpowiedzUsuńUwielbiam wpadac do Ciebie. Masz niesamowity dar rozdawania spokoju. Dziękuję Ci za to.
Buziole
Śliczne butelki.Super pomysł. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńButelki są śliczne - jest takie powiedzenie: lepsze wrogiem dobrego, więc już nic tam nie zmieniaj;) Muszę Cię wziąć na spytki, bo ja od dwóch dni walczę z decu, ale efekty są mocno opłakane;(
OdpowiedzUsuńBrak miejsca na to chyba nie dobrze wróży, wiem, że niektórzy przenoszą z twgo powodu swoje blogi na inne serwery.
Maila czytałam, stanowczo przesadzasz, ale napiszę więcej w tygodniu.
Buziaki;)
te buteleczki to coś niesamowitego, są jak z bajki!
OdpowiedzUsuńButelki są cudne ,bombki zresztą też .Kotek uroczy ,fajny śpiuch pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiekne butelki ,sliczna dekoracja ! tez miałam zrobić wczoraj adwentową dekoracje ,ale okazało sie ,że mam tylko 3 swieczki ,z czego 2 białe i 1 zieloną ;))
OdpowiedzUsuńco do miejsca na Pacasa ,to chyba musisz pozmniejszać zdjęcia te co już masz na blogu lub pousuwać zbędne :)
Wianek adwentowy -świetny. A wizja takich butelek jak najbardziej mi odpowiada. Pozdrawiam serdecznie czekając na Twoje "chwalipięctwo " :)))
OdpowiedzUsuńButelki pięknie ozdobione ! Ale w życiu nie przyszłoby mi do głowy zrobić taki stroik adwentowy ( ha, ha !!!), co nie znaczy, że mi się nie podoba. Akceptuję w pełni :))) Jesteś bardzo pomysłowa :)
OdpowiedzUsuńPiosenka Wilków bardzo ładna :) Uściski ślę :))
Pięknie i pomysłowo:))
OdpowiedzUsuńale cudne te butelki w takim wydaniu, ale masz talent dziewczyno!
OdpowiedzUsuńAsiu a pisałaś, że wianków nie umiesz robić!!!
OdpowiedzUsuńBuziaki dla pomysłowej Asi:)))
Wieniec jedyny w swoim rodzaju:)I dobrze,trzeba się wyróżniać z tłumu!Wybrałaś najpiękniejsze serwetki,uwielbiam taki klimacik.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiękny cały POST...
OdpowiedzUsuńA u mnie w Pepco nie ma takich ładnych serduszek :( Twój świecznik adwentowy jest bardzo oryginalny i uroczy , butelki są przecudne ! Pozdrawiam !!!
OdpowiedzUsuńPięknie, kolorowo, bajecznie !!!!!!!!!!!! Skoczę jutro do Pepco :-)
OdpowiedzUsuńbutelki cudne pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKochana, z tym decoupag idziesz jak burza! Prace bardzo przemyślane, dojrzałe, świetnie wykonane. Brawo!
OdpowiedzUsuńInteresujący pomysł na wieniec adwentowy. Nic dodać, nic ująć. Wszystko śliczne :)
OdpowiedzUsuńPięknie Ci wyszły butelki - bardzo klimatyczne. Ja pewnie bym dodała koloru, ale to Tobie mają sie podobać i wkomponować w Twoje wnętrza :)
OdpowiedzUsuńNic już nie dodawaj, bo One są po prostu doskonałe! Wciąż się nie mogę nadziwić nad Twoim decu: piękne, ozdobne i jednocześnie z klasą. Ściskam cieplutko.
OdpowiedzUsuńOj, kot ma rację, ewidentnie! Kalendarz bardzo oryginalny, a butelki zapierają dech w piersiach. Delikatne, bajowe, jak precyzyjnie wykonane. Dużo ciepła dają!
OdpowiedzUsuńTwoj wieniec jest sliczny oryginalny i bardzo mi sie podoba :)
OdpowiedzUsuńprace w twoim wykonaniu są cudowne a pomysł z butelkami jest bardzo fajny jeszcze takiego nie widziałam :)
OdpowiedzUsuńDecoupage w twoim wykonaniu jest perfekcyjny i taki bogaty nic dodać nic ująć !
Dziękuje za odwiedziny. Pozdrawiam
"wianek" adwentowy jest prześliczny, też bym nic nie dodawała:)koci świat jest taki skomplikowany,u nas znów jest całodzienne wyczekiwanie pod lodówką i zachowywanie się jakbyśmy kota nie karmili od miesiąca;)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za odwiedziny i miłe słowa:* A teraz śpieszę z objaśnieniem:)
Pasta szklana - to rodzaj pasty strukturalnej która zawiera maleńkie kuleczki szkła, w słoiczku jest biała natomiast po wyschnięciu jest przezroczysta kuleczki nadają strukturę (lekko zagmatwane - ale mam nadzieję że choć trochę da się coś z tego zrozumieć;))a Gesso to nic innego jak grunt malarski dla artystów ( ja używam go najczęściej do bielenia;))- wszystko do nabycia w sklepach dla plastyków.
Pozdrawiam ciepło.
Prześliczne prace -wspaniały pomysł na wieniec adwentowy:)
OdpowiedzUsuńŚlę grudniowe pozdrowienia z uśmiechem serca i nutką zimowego słoneczka*
Peninia ♥
http://peniniaart.blogspot.com
Fantastyczne!
OdpowiedzUsuńTeż lubię dekupażować butelki a la domki! ;-)
wspaniały pomysł, niepowtarzalny wianek!!! butelki wyszły perfekcyjnie!
OdpowiedzUsuńFantastyczny pomysł z tymi butelkami!!! Wspaniałe motywy idealne na Adwentowe Oczekiwanie. Moim zdaniem już niczego im nie brakuje.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Są piękne!
OdpowiedzUsuń