Mogę tylko domyślać się, że wcale nie było łatwo. Ale dla Oli - MISTRZYNI SZYDEŁKA - NIE ma wyzwań niemożliwych i voilà:
Wesoły Miś potrafi też stać:
Ma u mnie wielu przyjaciół. Przyjaźni się ze Śpioszkiem od Kasicy53 i Śnieżkiem od Anuli :):).
Prawda, że jest niesamowity! :))))))
Jak żywy :))))) CUDO najpiękniejsze i zupełnie moje Niebieski Miś :******************
Uroczy jest, że po prostu nie można bardziej. Jestem Oli baaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaardzo wdzięczna a nawet bardziej! :*********
Zdjęcie zapożyczone od Oli:
Niesamowita Ola, jak zwykle pamiętała dodatkowo o moich dzieciaczkach (zresztą jej najwierniejszych wielbicielach) i razem z Misiem przyleciały jeszcze dwie MYSZY z Marsa - zupełnie niebieskie a które z miejsca znalazły czułą opiekunkę w osobie mojej córci.
Słodkie są bardzo! Płeć nie jest żadną tajemnicą: ta ciemniejsza to ona i nazywa się Mysia i on, czyli Tomcio.
Kochana OLLLQ - najserdeczniej z całego serca Ci DZIĘKUJEMY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!