Mów o szczęściu.

I bez Twojej niedoli świat jest wystarczająco smutny.

Żadna ścieżka nie jest tylko wyboista.

ELLA WHEELER WILCOX 1855-1919

Obserwatorzy

wtorek, 6 listopada 2012

Barwy jesieni ... biały? Podziękowania i lampiony

Krakałam, krakałam i wykrakałam... ^^);). W ostatnim poście, czyli 25 października cytowałam Kłapouszka, który twierdził, iż pada śnieg a nawet mróz się bierze i ... 27 października cały dzień padał śnieg. Zrobiło się biało, bielusieńko.Tak jak na zdjęciach, które zamieszczam ku pamięci :).



A przecież kalendarzowa zima zaczyna się dopiero 22 grudnia....

Śnieg najbardziej ucieszył dzieci.
Pierwsza reakcja " Mamo, śnieg pada to ZARAZ przyjdzie MIKOŁAJ!!!!!!!!!!!!!" - synek, lat 6.
Potem śniegowanie.
Pół dnia toczenia kul bałwanich i zwykłego szczęścia.

Zima przyszła i nie odpuszczała....długo było biało:

Ale teraz już jest wszystko w normie,czyli błoto po kostki.


Mimo to jest PIĘKNIE!!!
Albo i nawet jeszcze piękniej :))).
Wszystko za sprawą małych, albo i wielkich cudów.

Primo: dostałam przesyłkę od Kajki z bloga Skarbnica duszy. Nie wypowiadam się dlaczego, bo powodów nie widzę żadnych. Kajeczka ot tak, po prostu wymyśliła podarować mi ptasie serwetki, skoro lubię ptaszki :-D. Zupełne zaskoczenie!!!
Ale jakie przyjemne.... to może zrozumieć tylko ktoś kto też ma hopla na punkcie serwetek lub jakiegokolwiek innego :).

 Tu wybrałam najulubieńsze i najpiękniejsze (też takich oczywiście NIE miałam!):

Secundo: Nikitka. Też mnie wzięła z zaskoczenia i przysłała "drobiazgi" w podziękowaniu za... trudno zgadnąć za co, bo mi wychodzi, że za nic.


Trudno się nie uśmiechać :))). Prawda? Nawet gdy błoto po kostki :))).
Szczególnie urzekł mnie komórkowiec, nie mam pojęcia skąd Nikitka wiedziała, że właśnie komórkowca ogromnie mi brak???

Czary, istne czary.

Tertio: Ale to nie koniec czarów. Otóż przedwczoraj Fiżka ogłosiła wyniki candy i normalnie pół nocy zasnąć nie mogłam, gdyż to ja, ja jestem tą szczęściarą!!! :)))))) Czyż nie jest pięknie???

Po tym chwalipięctwie czuję się jak mój kot :)

Żeby już wcale nie mieć zaległości jeszcze jedno zdjęcie, pracy Justynki, które powinno się pojawić swego czasu, ale chyba były same podziękowania, bez fotki.
Wspaniały obrazek i wykonanie. Cieszę się nim każdego dnia :)))).
To właśnie przez nią - Justynkę, okrutnie polubiłam haft krzyżykowy.

Podczas śniegów naszła mnie oczywiście tęsknota za ciepłem i słońcem. Nic tak nie poprawia humoru w zimne dni jak ciepło świec. Zatem zrobiłam mini lampiony ze słoików. Jeden okręcony serwetką a drugi papierem do pieczenia:


Żeby nie było za łatwo pokusiłam się też o zrobienie pierwszego w moim życiu lampionu decu i tu, niestety, ale zupełna porażka.
Motyw wybrałam tak duży, że musiałam pociąć w niektórych miejscach i niestety ale ja widzę te fragmenty gdzie w serwetce nachodzi jeden brzeg na drugi. Nie mówię tu o papierze ryżowym i jego włóknach, bo akurat te, mają tak być i wcale mi nie przeszkadzają :). Tak czy siak lampion już się odmoczył w wodzie, do swej początkowej, szklanej postaci i będzie drugie podejście :).

Za to mój pierwszy raz - zrobienia swojej świeczki a właściwe tylko jej ozdobienia jest, moim nieskromnym zdaniem, udany ale...
Z tego wszystkiego zapomniałabym o zabawie w jesień w kolorach tęczy. Skoro jeszcze raz w tym tygodniu będę pisać, to od razu zapraszam na świeczkę i kolor fioletowy.
Buziaki :*

Jomo

48 komentarzy:

  1. Ale pięknie sie u Ciebie zabieliło, u mnie śnieg był tylko jedną noc i znikł :) prezenty sliczne a lampion wyszedł rewelacyjnie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, u mnie był tak długo, że zdążyliśmy zmienić opony i wyciągnąć zimowe kurtki+kozaki :). Czasami w grudniu nie ma tyle śniegu :)).
      Co do lampionu to jesteś dla mnie zbyt łaskawa .. ale nie poddam się tak łatwo, tylko znajdę mniejsze aniołki lub inne obrazki :)
      Buziaki 102 :*

      Usuń
  2. Jomeczko, śniegu nie lubię bo zimny i mokry ale ładniej wygląda niż też zimne i mokre błoto! :)
    Piękne prezenty i jakie to przyjemne je dostawać, prawda? Dobro powraca, więc nie dziw się dlaczego wpadło pod Twój dach... pewnie wróciło po prostu... ;)
    Kota zazdroszczę!!! :)
    pozdrawiam
    dominika

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Byłam już u Ciebie Dominisiu z rewizytą i tam naklikałam :)
      Dziękuję ^^)

      Usuń
  3. Bardzo mi miło że Ci tak miło i nadostawałas tyle dowodów sympatii :)))))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dysiaczku niom, baaardzo milusio :D
      Ściskam :*

      Usuń
  4. Belleza de paisaje, aunque si la nieve duró poco... un asco el barro.
    En mi ciudad no nieva.
    Hermosos regalitos, más hermoso todavía el gato y tus velas quedaron muy bien.
    Saludos

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gracias por tu corazón amable visita :). Especialmente para ti zoom en las fotos de invierno, ya que en España no existe :) nieve.
      Le invitamos cordialmente y saludos :*

      Usuń
  5. Śliczna ta jesienna zima :)
    Prezenciki dostałaś cudne. Bardzo to miłe dostać niespodziankę :D
    Pozdrawiam ciepluśko i mizianki dla kota

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) Kochana mizianki dla CAŁEJ Twojej gromadki!! :)

      Usuń
  6. no to teraz z taką ilością serwetek możesz otworzyć hurtownię lampionów ;) te miejsca pocięcia serwetki widać tylko, gdy lampion jest nie używany więc wystarczy nie gasić świeczki ;)) gratuluję miłych niespodzianek!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Justysiu żarty się Ciebie trzymają...^^) ;D
      Serwetki muszą swoje odleżeć, oko nacieszyć ;D.
      Lampion już jest czysty jak łza i czeka na kolejne przyklejanie ;D
      Buziaki posyłam :*

      Usuń
  7. A u mnie nie było wcale śniegu... ani odrobinki :)))Normalna jesień... najpierw piękna kolorowa złota a teraz ta druga wersja, błotko pod kosteczki ;)
    Lampioniki w jesienne wieczory to jest to, co ludziska lubią najbardziej... no może jeszcze by się coś do lubienia znalazło... ale lampioniki i świece palące się wieczorkiem... mmmmm
    Tak więc z tą ilością pięknych serwetek możesz zaszaleć i na to liczę! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No wiecie u mnie śnieg przez tydzień a u Ciebie nic...? :) Kochana Beatko, oczywiście, że szaleję ^^), tylko od razu uprzedzam, że najulubieńsze wykorzystam dopiero wówczas, gdy inne zajmą ich miejsce ;DDD
      Buziaki posyłam :*

      Usuń
  8. Ale mnie urządziłaś - nie wiem czym się bardziej zachwycać ;p
    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetne zdjęcia porobiłaś! Ja niestety nie zdążyłam, bo u mnie śnieg późnym popołudniem a rano już zaczął topnieć. A prezenty dostałaś fantastyczne! Widzę też moją ulubioną serwetkę :)
    Uściski!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :DDD podejrzewam kochana, że TA ulubiona to teraz jest już i moja ulubiona :)))
      Buziaki posyłam :***

      Usuń
  10. Ale fajne prezenciki :) , a zimuszkę pięknie uwieczniłaś ... moi chłopcy pytali o choinkę ;) Buźka :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tylko prezenty chłopakom w głowach ;D, mój Mikołaja wyglądał ;DD
      :***

      Usuń
  11. Jomo, lampion jest całkiem normalny i niczego mu nie brak. Na przyszłośc kochana, nie bój sie tego, że serwetka nachodzi na serwetkę. Ja specjalnie tak robię by własnie mieć te ciemniejsze miejsca. Tylko serwetkę trzeba wtedy drzeć i nakładać tak by kawałki na siebie zachodziły. Tak własnie zrobione są moje anielskie lampiony. Proste jak się wie,a jak nie wie się jak to jest zrobione, to człowiek sobie myśli ależ to trudne. ;-) Buziaki Kochana i cieszę się bardzo, że serwetki się podobają.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kajkuś kochana, nie mogą się nie podobać!!! Są śliczne :). Skoro zajęły miejsce moich dotychczas ulubionych, to już zaczęłam tamte naklejać :D. Za radę dotyczącą wydzierania serwetki - DZIĘKUJĘ!!! Wszystkie rady decu, przyjmę chętnie, są dla mnie bezcenne!!
      Ściskam czule :***

      Usuń
  12. Kochana, dziękuję za wpis, nie będę sprawdzać linka na blogu:-)Śnieg mnie zmroził, a co lampionów to Kajka ma rację. BUZIAKI!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Edi link jest oczywiście! Dyskwalifikacji nie przyjmuję ;)
      Całe życie człowiek się uczy... ;D

      Usuń
  13. Pomysłowe są te świeczniki słoikowe! Lampion decu też fajnie wyszedł, zupełnie nie rozumiem, dlaczego nie dałaś mu szansy? Prezenciki dostałaś świetne... i już Ty wiesz za co :)))
    Zimowy epizod i moje dzieciaki ucieszył. Na podwórku od razu pojawił się
    "śniegowy ludzik",a pies dostał śniegowej głupawki- uwielbia ganiać za rzucanymi mu śnieżkami.
    Serwetki dostałaś przepiękne, ciekawe co z nich wyczarujesz ładnego?
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moniś kochana czaruję pudełeczko na skarby, choć uprzedzam, że jest z poprzednich moich ulubionych, NIE z obecnych... ;)
      Lampion po prostu nie wyglądał tak, jak ja sobie go wyobrażałam. Ale, jak zawsze, będę próbować do skutku ;DDD
      Ściskam czule :*

      Usuń
  14. Gratuluje prezentów!
    Lampiony świetne, również ten, którego już nie ma....
    Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)))
      w sumie mogłam go jak widzę, komuś podarować zamiast moczyć...
      może by jednak znalazł ciepły domek... :)
      Buziaki posyłam :*

      Usuń
  15. No to zabieliło się nam na chwilkę chyba w całym kraju:))U mnie również już jeden bałwanek się rozpłynął w strugach deszczu, natomiast drugiego schowałam aby nie kusić zbyt wcześnie zimy:)))
    Z tak pięknego,logicznego myślenia Swojego sześciolatka powinnaś być bardzo dumna:))
    Prezenty otrzymałaś piękne.A dlaczego? Po co to zastanawianie.Czy daje się prezenty komuś, kogo się nie lubi????:))))Niech się nadal czary dzieją:))
    A lampiony bardzo ale to bardzo mi się podobają.
    Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jutko u Beatki nie było śniegu, choć ja sądząc po naszych zaspach też byłam pewna, że był wszędzie :)
      Dziękuję kochana i posyłam buziaki :***

      Usuń
  16. U mnie jeszcze nie padał śnieg. Dobrze,że trawa jeszcze zielona i nie jest aż tak szaroburo. Lnica i lawenda już namalowana, ładnie wyglądają razem:)))
    Pozdrawiam, Hania:))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haniu nie mogą nie wyglądać pięknie... nie ma takiej możliwości, w końcu wiadomo KTO maluje...:)
      A swoją drogą działasz błyskawicznie, buziaki posyłam :**

      Usuń
  17. Miło jest dostawać prezenty-niespodziewajki,wiem coś o tym.Dostałam je wtedy,kiedy bardzo źle się czułam,ale nie pisałam o tym,koleżanki wyczuły to telepatycznie?Trudno o racjonalne powody.
    Gratuluję prezentów,wygranej,widoku za oknem,cudnych lampionów(uwielbiam)!I w ogóle wszystkiego:)))Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Umbrellko, chyba masz rację z tą telepatią :). Są takie osoby, które i czują i czytają między wierszami ... odezwą się akurat wówczas gdy myślimy o nich... coś w tym jest :). Czary. ;)
      Ściskam :**

      Usuń
  18. Jaki miły wpisa, aż chce się odpisywac i odpisywać :) Lampiony są swietne, kurcze, wystarczy faj ny pomysł i już taki klimat sie rodzi! Młody niezły agent jest z tym mikołajem! A śnieg zaprasza do porzucania się kulkami, choć nie za długo, bo zimna nie lubię ;) I mam tak samo z serwetkami - jak mi się uda jakąś jedną ciekawą dorwac, to tak, jakby jakiś skarb :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie Monisiu, w dodatku wcale nie pojawia się żaden pomysł ani nawet chęć jej wykorzystywania :D. Wystarczy, że jest... Może kiedyś, gdy już będą dwie, albo inne ulubione :). Właśnie tak ja mam :D
      Dziękuję i pozdrawiam :*

      Usuń
    2. Tak, tak! I czasem jest jeszcze przekonanie, ze moze szkoda tego motywu, moze lepiej zostawić na potem... :D

      Usuń
  19. Świetne prezenty :) Lampiony cudne ,tworzą fajny nastrój :)i kicius fajny :)
    a sniegu i u mnie było sporo ,a teraz wiatr,deszcz i błoto :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Eluś a może Ty mieszkasz po sąsiedzku, bo pogoda identyczna jak u mnie :D
      Buziaki posyłam :*

      Usuń
  20. Ale fajne fotki, chociaż tego błota to Ci nie zazdroszczę :P
    Prezenty cudowne dostałaś, a obrazek - coś pięknego, łokrutnie Ci go zazdraszczam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, sama prawda, obrazek CUDOWNY!!!
      :)) Haftu nie oddam ;), ale link Justysi jest :))
      :**

      Usuń
  21. Przepiękne prezenty dostałaś i nie pytaj dlaczego, bo to jasne: DLATEGO, ŻE JESTEŚ. Śniegowy czas był radością i dla moich dzieci i tak jak u Ciebie, u nas tez padło pytanie: to kiedy Mikołaj? Lampiony słoikowe bardzo nastrojowe, a co do decu to myślę, że przy odrobinie cierpliwości przy następnym wpisie nas zaskoczysz, choć ten lamponek mi się podoba. Pozdrawiam gorąco i życzę bardzo miłego dnia :)

    OdpowiedzUsuń
  22. cudna zima i przepiekne prezenty :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Gratuluję wygranej torby:) Kocur przepiękny. Haft bardzo ładny:)

    OdpowiedzUsuń
  24. Zimę miałaś cudną , przynajmniej przez chwilę :) Błota nie zazdroszczę , integruję się z nim każdego dnia zaliczając obowiązkowe (aczkolwiek przyjemne) spacery z psami . Ścieżki w parku zamieniają się w błotne jeziora o tej porze roku , mam już nawet szykowne gumowe buciki , zakupione specjalnie na blotne wędrówki.Prezentów jak zawsze zazdroszczę , ujął mnie bardzo komórkowiec , świetny pomysł i rewelacyjnie wykonany. Lampiony w Twoim wykonaniu są piękne , i żadne felery (których nie zauważyłam )tego nie zmienią .

    OdpowiedzUsuń
  25. Wszystko bardzo pięknie i pomysłowo wykonane :)) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Za Twój komentarz najserdeczniej DZIĘKUJĘ :***
Zapraszam słonecznie *♥*

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
schoenen-tag-0007.jpg von 123gif.de