i wcale nie zamierzam :))).
Mogłabym teraz pół mojej wsi oświetlić, kto nie wierzy niech wyjrzy przez okno ;).
"Druga gwiazda na prawo i prosto aż do poranka..."
Szkoda tylko, że wszyscy śpią i nikt tego nie widzi ;).
Wszystko przez Anstahe i wygrane candy u niej :)))
Przecież nie da się spać z uśmiechem dookoła głowy.
Jeszcze by ktoś zawału dostał, gdyby zobaczył mnie tak przez sen się szczerzącą :DDD.
No, Szczeżuja ze mnie najprawdziwsza.
Niniejszym odwołuję wszystkie kalumnie rzucane pod adresem 13, że pechowa i ogólnie NIE do polubienia.
Tia, odwołuję.:)))
Do tego dostałam dziś (14.02) dwie "walentynki" i parę dni wcześniej niespodziewajkę serdeczną ale to już inszą razą.
Żadnych zdjęć nie mam do wstawienia, bo nie przewidziałam pisania dziś postu.
Jednak nie mogę z tego wszystkiego tak chichotać sama do siebie, jeszcze za jakąś głu... no wiadomo jaką, mnie wezmą. Muszę z kimś się tą radością podzielić. Tia, a najlepiej się dzielić z nieznajomymi :-p. Przynajmniej nie grozi Wam pobudka.
Namyśliłam się i jakieś nowe zdjęcie mogę pokazać.
Tacy - od spodu :)).
Na spodzie też jest transfer grafiki, która pochodzi ze strony Graphics Fairy tak jak na górze tej tacy:
którą pokazywałam dopiero co :)
Mogę też zamieścić zdjęcie mojego spsiałego kotka:
Nie mam pojęcia, czy wszystkie kotki tak mają?
Nasz szuka dzieci po pokojach, miauczy żałośnie gdy ich nie ma, czeka pod drzwiami i liże nas wszystkich.
Wygląda niby na kota, z wyglądu... zresztą oceńcie sami :)
*****
Buziaki nocne i kołysanka do poduchy:
i moja najulubieńsza, którą śpiewam swoim Pocieszkom:
:)))
Jomo
Piękna taca a Twoje transfery perfekcyjne a takie niespanie jest super i znam to uczucie radosnego podniecenia tylko pobudka po takiej nocce.....ciężka oj ciężka, ale co tam. Raz się żyje.
OdpowiedzUsuńGrarzynko kochana super to nie są, dopiero ćwiczę :)
UsuńAleż ja nie miałam pobudki ;DDD
Ściskam :***
Śliczna tacka, taka delikatna i klimatyczna:]
OdpowiedzUsuńWitam Monisiu i serdecznie zapraszam :***
UsuńOj Kochana wiem jak bardzo Anstahe potrafi zakłócić błogi, nawet rodzinny spokój:))))))A to za sprawą swoich jakże cudownych prac.U mnie jeszcze rodzina wraz ze mną nie może się pozbierać z zachwytu nad Jej (to znaczy już moim) obrazem:))))
OdpowiedzUsuńTacka jest śliczna.
W tym jakże uroczym kocie nie widzę nic z psiaka:)
I mam nadzieję ,że nie pogniewasz się gdy Ci będę życzyła jak najwięcej nie przespanych nocek, oczywiście tylko z takiego powodu jak tan ,który opisałaś:)))))
Pisząc to stawiam właśnie kubek z kawką na mojej ulubionej niezapominajkowej podstawce:)))))
Moc serdeczności Ci posyłam:)
Jutko kochana, witam cię o poranku najserdeczniej :DDD
UsuńAcha, no kręcę się i kręcę... obraz już Twój widziałam u Danusi -
Twoja miłość do niezapominajek jest powszechnie znana :)))
Kotek już pobiegł na podwórko, obwąchiwać kąty ;DDD
Buziaki posyłam :***
Piękna taca i gratuluję wygranego Candy :)
OdpowiedzUsuńKociaka masz super ostatnio rozważam czy sobie jakiegoś nie przygarnąć.
Pozdrawiam gorąco
Aniu kochana a przygarniaj :)). Choć trzeba z tym bardzo uważać. My, gdy w weekend w gościach tylko wspomnieliśmy, że o tym myślimy, już we wtorek pojechaliśmy po naszą kulkę :)))
UsuńBuziaki posyłam :***
Z całego serduszka gratuluję Ci Asiu tej pięknej wygranej! :)
OdpowiedzUsuńTaca zachwycająca...♥!!!
Pozdrawiam cieplutko♥ i życzę dobrego dnia:-)
Aniu kochana - serce złote, tak myślę. Bo jak inaczej gratulować komuś takiej wygranej? ♥♥♥
UsuńCo do tacy, to właśnie widzę co napisałam Gosi i muszę powiedzieć, że skromnością bym tego nie nazwała...
Przytulam cieplutko :***
Taca jest prześliczna:))))miłego dnia życzę:))
OdpowiedzUsuńDZIĘKUJĘ Gosieńko. Mi również się podoba, choć długo opierałam się przed tą białością :)
Usuń:*
Piękne to candy wygrałaś! Wiem, bo ja też liczyłam po cichu na te cudeńka.Gratulacje!
OdpowiedzUsuńA co do kota, to troszkę Ci zazdroszczę i nie mogę sie napatrzeć na to zdjęcie. Otóż wygląda na nim zupełnie jak nasza kotka, tylko niestety z niej jest werdota straszna i nas gryzie lub drapie jak jest w złym humorze. A często jest! A jak ma dobry humor to jej w domu nie ma, bo gania po łąkach. Ot taki model. A ja chciałam mieć takiego milusińskiego kota jak Twój :)
Dziękuję Ewuniu, sama nie mogłam uwierzyć :DDD.
UsuńEwuniu a może to Twoja koteczka jest maine coon??? Bo nasz nie jest i może dlatego ma tyle do nas cierpliwości :DDD?
Co do ganiania po łąkach, to akurat i nasz ma tak samo. Też lubi zwiedzać świat. Podwórko nasze i sąsiada traktuje jak swoje własne. Nawet sąsiedzkie psy mu nie przeszkadzają :). Co więcej jest z nimi w przyjaźni! O... tak czuję, że zaczynam... jak mamy z dziećmi w piaskownicy - gdy zaczną a moja córeczka, a mój synuś, to końca nie ma :DDD
Ściskam czule :***
Gratuluję wygranej :)Kotek wygląda na kota ,a jakże :)Jest śliczny!
OdpowiedzUsuńDziękuję Eluś :). Kotki mają dużo wdzięku i uroku. Chyba nie da się ich nie lubić :).
UsuńWidziałam to candy u Anstahe i powiem Ci, że jesteś szczęściarą! i wcale się nie dziwię, że nie mogłas zasnąć ;-)) Ciekawi mnie, który zestaw wybrałaś, ale na pewno pokażesz go, jak ochłoniesz? ;-) Taca taka piekna i od spodu? Podziwiam, nigdy nie pokusiłam się o tak staranne wykończenie ;-)
OdpowiedzUsuńKotek cudowny i bardzo kociasty ;-) Wszystkie moje zwierzęta mają naleciałości - psy są skociałe, a koty spsiałe... i przez to jeszcze bardziej rozkoszne ;-) Tak, Jomuś, z Matrixem lepiej, postaram się (!) napisac coś więcej na blogu w weekend.
Ściskam Cię czule ;)
I. kochana, no jestem :DDD. Jestem ;D. Też mnie to cieszy ogromnie :DDDDD
UsuńZestaw najpierwsiejszy ;), choć każdy jest piękny i wybór był trudny. Pokazywanie masz jak w banku :DDD ... gdy ochłonę :).
Taca jest dość duża: 40x30 i po bejcowaniu bieliłam ją, aby sobie poćwiczyć i sprawdzić jaki efekt dają różne sposoby. Potem cały wierzch już dokładnie pomalowałam a spód nie, bo tak też mi się podoba. Dodatkowo na bieleniu transwer wychodzi bez problemu, czego nie mogę powiedzieć o transwerowaniu na grubej farbie :).
Na wieści o Matrixie i nie tylko, czekam!
Buziaki posyłąm :***
ładniutka taca ...
OdpowiedzUsuńmoje kocurki + koteczka identycznie mają ... sunia szczeka a kto biegną do drzwi... kto idzie !
Joanno to mój pierwszy kotek w domku i nie mam porównania, ani wiedzy.
UsuńChętnie się czegoś dowiem od znawców kotów :).
Cieszę się, że sprawię Ci przyjemność. Ja już u mnie pod którymś z komentarzy proponowałam wymiankę, ale pewnie już do mnie nie wróciłaś i nie przeczytałaś. Miałam zamiar ponowić za jakis czas prośbę, a tu masz! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAnstahe kochana teraz to już przeczytałam i musi do niej kiedyś dojść :D.
UsuńNie mam zbytniej śmiałości w proponowaniu wymianek ...
Acha, mam :DDD TAAAAKĄ radość, że rzeczywiście trudno o większą :DDDDD
Tak Cię ściskam kochana, aż Ci wyjdą oczyska :***
Super się czyta taki optymistycznie szczeżujowaty post!
OdpowiedzUsuńGratulacje♥
Ystin skarbie, wcale mi ta szczeżujowatość nie mija :D
UsuńTo będzie SUPER tydzień :)))
Dziękuję :*
Jomuś Powód do radości masz PRZEOGROMNY!!!!(wiem coś o tym) ,a gdy przesyłka od Danusi przyjdzie do Ciebie to radzę Ci otwierać na siedząco-serio!!!To co widziałaś na zdjęciach to pikuś w porównaniu z tym co zobaczysz live:)
OdpowiedzUsuńA taca super:)
Milion buzioli!!!!!
Kasieńko Twoje bzy - dzieło Danusi, są wspaniałe. Masz rację, dzieła Anstahe zupełnie powalają :D.
UsuńTeraz i ja będę je mieć na co dzień do podziwiania :DDD.
Cieplutko pozdrawiam :)
o Matuchno !!!!!!!!!!!!!!!! Taca jak taca, ale ten kot ............ on jest boski, cudowny !!!!!!!!!!!!!! to maine coon ?
OdpowiedzUsuńElis kochana tak mnie zaciekawiło Twoje pytanie, że poczytałam o kotach maine coon i norweskich leśnych. :)))
UsuńMieliśmy z dziećmi dużo radości z oglądania zdjęć Fionka w różnych domach. Z wyglądu są koty, które go przypominają mniej lub bardziej :)). Nawet na jednym zdjęciu moglibyśmy przysiąc, że jest nasz Fionek :D.
Jednak muszę Ci powiedzieć kochana, że nie podejrzewam, aby ktoś pozbywał się z domku kota rasowego. Zatem nasz nie jest maine coon.
Doczytałam, że zarówno pierwsze, jak i drugie należy czesać! Musimy kupić szczotkę :D
Buziaki posyłam :***
Taca śliczna ,kotek uroczy,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń:)) Buziaki Mikuniu :***
Usuńzapraszam na link party :)będzie mi bardzo miło jeśli weźmiesz udział;)
OdpowiedzUsuńwww.speckled-fawn.blogspot.com
Kasieńko podejrzewam, że do 22 nie zdążę nic wiosennego wyprodukować. Niemniej dziękuję za zaproszenie. Jest mi bardzo miło :)
Usuńkocisko rozkoszne:) Taca bardzo efektowna. Sama przymierzam się do transferów, bo naleciało mnie coś pozmieniać w kuchni. Serdeczności przesyłam
OdpowiedzUsuńKot coraz bardziej zadziera nos przez te pochwały ;)
UsuńDziękujemy Aguniu i czekamy na efekty zmagań :))
Mrau ^^) ♥
jeśli wyjdzie mi jako tako to pewnie pokażę moje wypociny choć daleko mi do Ciebie
UsuńŚliczne prace:)
OdpowiedzUsuńMonisiu kochana, powiedzmy, że staram się staram... ale z różnym skutkiem ;)
UsuńNiemniej najmocniej DZIĘKUJĘ ♥♥♥
Gratuluję wygranej! A taca śliczna i stylowa.
OdpowiedzUsuńKota masz wyjątkowego, co za słodka minka :)
Uściski!
Anabel Słoneczko, tak myślę, że od teraz to tylko zdjęcia kota będę zamieszczać :DDD. Jak nic zaraz będzie kazać się nosić po wielkopańsku ;)
UsuńCieplutko pozdrawiam ♥ i najserdeczniej DZIĘKUJĘ ♥
Przyszłam zobaczyć kota. Jezu jaki on ładny. Przeciez widac, ze to nie jest dachowiec, musiał miec choc jednego rodziciela rasowego!
OdpowiedzUsuńElis, kochana, przy okazji na pewno spytam :))).
UsuńBardzo nam miło, że ma wielbicielkę. Zresztą jemu z pewnością jest jeszcze bardziej :DDD
Ściskamy czule
MRAU^^)
Ja też się załapałam na podium u Anstahe, nie posiadam się z radości, ale dopiero jak przeczytałam Twój żywiołowy post, to sama się w szczeżuję zamieniłam :))) Dopisuję się do Twoich obserwatorów, bo lubię takie wesołe i zarażające szczęściem wariatki (w sensie pozytywnym ta wariatka, ma się rozumieć) - pooglądałam sobie Twój blog, bije od niego pozytywny stosunek do życia, a i talentów moc!
OdpowiedzUsuńW temacie zwierząt - mam psa ozdobnego, który tylko groźnie wygląda, ale łasi się do wszystkich i uwielbia psoty i zabawy. Mam też trzy koty, z których jeden jest kotem obronnym, a jeden myśli, że jest psem.
Kalliope byłam u Ciebie z rewizytą i piękności się naoglądałam!
UsuńSama wiem jak jest ;D, że wariatka ze mnie i bywają dni, gdy zachodzę w głowę jak ten mój Marynarz ze mną wytrzymuje... Może fakt, że raczej bywa niż jest ma TU kluczowe znaczenie? ;DDD
Zwierzaki o takich charakterach muszą być zupełnie wyjątkowe!
Ciepło pozdrawiam i serdecznie zapraszam :**
Kot przesympatyczny i uroczy.
OdpowiedzUsuńTaca zgodna z blogowymi trendami mody.
Super.
Właśnie Gosiu, właśnie. Wszędzie transferują i gdzie nie spojrzę tam transfer, także i ja uparłam się odkryć CO TO TAKIEGO? Dotychczas Transfer kojarzył mi się tylko i wyłącznie z postacią z bajki "Willy Fog" :)))
UsuńŚciskam czule :***
pozdrawiam Cię najcieplej jak tylko potrafię i ciesze się Twoja radością..a kocur CUDNY!!!!
OdpowiedzUsuńKotu nic nie przekażę, bo jeszcze much w nosie dostanie...;)
UsuńI ja cię ściskam kochana, buziaki 102 ♥
Śliczna taca i milusi kotek, ale radość w życiu najwspanialsza rzecz! Takie chwile są bezcenne na tym pełnym zawirowań i nieprzewidzianych zdarzeń świecie. Pozdrawiam ciepluteńko i życzę tylko tych radosnych chwil!
OdpowiedzUsuńDZIĘKUJĘ Ci Danielko i Tobie życzę tego samego. Trzymam kciuki za zdrówko :***
UsuńCiepło przytulam ♥
znowu ja ;) post nie musi być wiosenny, ta śliczna taca świetnie by się nadała. I przy okazji: skąd ta piękna filiżanka z ptaszkiem? :)
OdpowiedzUsuńKasieńko @ wysłałam :).
UsuńZapraszam najserdeczniej :*
Taca cudnie przetarta i transfery jak ta lala!Fajnie Ci to wyszło!Kotek słodki,do miziania przez cały dzień:)Ijak tu pracować?
OdpowiedzUsuń