Jestem Mamą to Moja Kariera Natalia Niemen
Myślałam kiedyś - zdobędę świat
co drzwi przede mną już otwiera
To kwestia dni, no możne lat
W papierach sukces i kariera
Mówili talent, mówili wdzięk
Mówili wejdź szeroką brama
wśród ofert rozejrzałam się
wybrałam: chce być mamą
ref:
Jestem mamą to moja kariera
Jestem mamą na zawsze od teraz
Jestem mamą to premia to awans
Jestem mamą
Już zatwierdzony mój biznesplan
Wiem po co grać, po co się budzić
Ambicje niesłychane mam
Wychować ludzi chcę na ludzi
Do tego talent, do tego wdzięk
Do tego serce i ręce i głowa
Choć kroki czasem zmyli lęk
Powtarzam sobie wciąż od nowa
Ref:
Jestem mamą to moja kariera
Jestem mamą na zawsze od teraz
Jestem mamą to premia to awans
Jestem mamą
Jesteś mamą to Twoja kariera
Jesteś mamą na zawsze od teraz
Jesteś mamą zrobiłaś to dla nas
Jesteś mamą
co drzwi przede mną już otwiera
To kwestia dni, no możne lat
W papierach sukces i kariera
Mówili talent, mówili wdzięk
Mówili wejdź szeroką brama
wśród ofert rozejrzałam się
wybrałam: chce być mamą
ref:
Jestem mamą to moja kariera
Jestem mamą na zawsze od teraz
Jestem mamą to premia to awans
Jestem mamą
Już zatwierdzony mój biznesplan
Wiem po co grać, po co się budzić
Ambicje niesłychane mam
Wychować ludzi chcę na ludzi
Do tego talent, do tego wdzięk
Do tego serce i ręce i głowa
Choć kroki czasem zmyli lęk
Powtarzam sobie wciąż od nowa
Ref:
Jestem mamą to moja kariera
Jestem mamą na zawsze od teraz
Jestem mamą to premia to awans
Jestem mamą
Jesteś mamą to Twoja kariera
Jesteś mamą na zawsze od teraz
Jesteś mamą zrobiłaś to dla nas
Jesteś mamą
Być mamą to cudowne, coś tak niesamowitego co mi / nam się przydarzyło. W tym krótkim zdaniu ogarniam i łączę wiele spraw, które są udziałem mam. Radości jest wiele ale są nie tylko one:
Tak bym chciała, aby moja więź z córcią była wielka co najmniej taka jak na filmie, albo chociaż podobna:
"Kiedy się już przecierpi wszystko swoje, trzeba jeszcze przecierpieć cierpienia swoich dzieci. To znaczy właśnie - być matką. Być ugodzonym w swoich dzieciach - to największe cierpienie." [Anna Kamieńska].
Tak bym chciała, aby moja więź z córcią była wielka co najmniej taka jak na filmie, albo chociaż podobna:
Okropnie lubię ten fragment filmu i zawsze wzrusza mnie do łez, za każdym razem.
Dla córci:
/Dla synka innym razem./ Dziś jeszcze moje dzieła, może nie ostatnie ale popełnione w niedawnym niedoczasie ;) i współgrające z tematem córciowo - mamusiowym.
Pierwsza broszka - kwiat i pierwsza bransoletka:
Pierwsza broszka - kwiat i pierwsza bransoletka:
Ciepło pozdrawiam wszystkie przemiłe Duszki, które znajdują czas, aby napisać słówko. Ściskam :*
Ja również kocham bycie mamą :-)))) I w moich marzeniach również mam wspaniały kontakt z córcią. Mam nadzieję, że uda mi się ją wychować tak jak trzeba.
OdpowiedzUsuńA twory sliczne. Broszka naprawdę rewelacyjna :-))
Moje chłopaki już duże, ale cieszę się gdy widzę, że nadal jestem dla nich kimś ważnym. Doceniłam ich dopiero jak zostałam zastępczą mamą dla
OdpowiedzUsuńBrysi. Mam z nią dużo kłopotów a jednocześnie radości gdy w każdej wolnej chwili nie odstępuje mnie na krok a ja traktuję ją jak własną córkę. Pozdrawiam:)
Jomo. Twój post wzruszył mnie do łez. Gdy ogladałam fragment nagrania, na kolana wskrobała mi się moja młodsza córcia i przytuliła. Maluszki łatwo okazują swoje przywiązanie do rodziców. Sztuką jest by tak wychowac dzieci, by i w dorosłości nie potrafiły wyrażac swoje uczucia.
OdpowiedzUsuńMamo (nie moja oczywiście!)- piękne prace! Każda inna i każda śliczna :)
OdpowiedzUsuńA etat mamy? Bywa ciężki i męczący,ale radość i uśmiech dziecka to premia, której nie ma nigdzie :)
Kochana Jomo, bardzo piękny i mądry post...
OdpowiedzUsuńBycie mamą to największy awans i misja. Wychowywałam swoją córcię sama, 4 lata siedziałam z nią w domu i nie żałuję ani chwili, i tez nigdy nie miałam poczucia, ze się poświęcam. Raczej - że to mnie spotkało wielkie szczęście, było to najpiękniejszy okres w moim życiu ;-)
Całe nasze wspólne życie byłyśmy sobie bliskie.
A teraz, jak wiesz, mamy świetny kontakt i prawdziwie mocną więź.
Myślę, że u Ciebie tez tak będzie ;-)
Ściskam czule!
Życzę Ci tego z całego serca tzn. dozgonnej miłości i przyjaźni dzieci , potrzeby wzajemnej bliskości i porozumienia.
OdpowiedzUsuńPrzytoczone przez Ciebie słowa Anny Kamieńskiej są jak strzał w dziesiątkę , to jedno z największych cierpień , widzieć cierpienie lub niedolę własnego dziecka .
...........................
Zmieniając temat , bardzo eleganckie ozdoby , chociaż każda winnym stylu .
Pozdrawiam Yrsa
P.S. piszę maila
Masz rację.Bycie mama to coś najbardziej fajnego i najbardziej ważnego na świecie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWszystko przeczytałam i teraz sumiennie odpisuję!
OdpowiedzUsuńWitaj Bosastópko! Twój czas spędzony z córcią na pewno zaprocentuje i marzenia staną się rzeczywistością, czego sobie i Tobie życzę :))
Janeczko zaglądam do Ciebie, więc cokolwiek o Twojej rodzince wiem, a choć nie jest to dużo to jedno wiem na pewno - masz złote serce.
Aga masz rację, tylko jak dokonać tej sztuki? Pozostaje mieć nadzieję, że czym skorupka za młodu nasiąknie …
Kasieńko dzięki!! Broszka powstała oczywiście pod wpływem twoich broszek! Jako ich wielbicielka nie mogłam nie spróbować :). Materiał inny, bo tylko taki miałam. Co do trudnych chwil – sama prawda. Przeplata nam się radość i trud, każdego dnia - główne składniki naszego szczęścia.
Dzięki za otuchę Czuła Inkwizycjo, mam nadzieję, że robię wszystko dobrze a gdy nie, to, że wyjdzie z tego dobro, mimo wszystko :) Bliskości nie zazdraszczam ale jej serdecznie gratuluję!! I chcę mieć kiedyś tak jak Ty :)
Yrso kochana, dziękuję za życzenia sama też sobie tego zawsze życzę :). Maila zaraz poczytam a ozdoby fakt, jedna z materiału druga z drewna ;)
Też Was ściskam czule kochane mamusie, oby tak było wiecznie :):*, oby nasze marzenia mamusiowe się spełniły.
Tak, bycie mamą to najpiękniejszy dar od Boga!! Coś cudownego, co nawet tatusiowie nie mogą doświadczyć- bo przecież to My nosimy pod serduszkiem nowe życie!!
OdpowiedzUsuńBycie mamą, oprócz tych wszystkich wspaniałości, dało mi coś jeszcze - zrozumiałam jaki trud w moje wychowanie włożyli moi Rodzice. Niby przez całe życie to wiedziałam, ale dopiero odkąd mam Julię tak na prawdę to zrozumiałam. I doceniłam. i mam o wiele lepszy kontakt (choć nigdy nie był zły) z moimi Rodzicami. Mam nadzieję, że i mi i mojemu mężowi uda się wychować Julię na dobrego człowieka.
Pozdrawiam Cię cieplutko i życzę wiele radości a mało trudów w byciu mamą!!
Skąd ja to znam ;)
OdpowiedzUsuńOCH TO TY !!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńCiagle, gdzies na blogu Darii przewija sie "moja kochana Jomo"Bardzo bylam Ciebie ciekawa i bardzo mi milo!!!!
Droga Jomo- nikt nie powiedzial, ze bycie rodzicem jest latwe, ale warto,warto,warto...:)
Dziękuję za odwiedziny kochane Duszki, bardzo mi miło :)
OdpowiedzUsuńMasz rację Kasiu, nic nie zastąpi własnych doświadczeń:), dzięki nim najlepiej i najpełniej rozumiemy innych.
Cieplutko pozdrawiam