większy stajesz się - mój synku
niby liść na wiosnę szybko mi urośniesz
i piosenek już nie będziesz chciał.
Zasną w szafie gdzieś twe butki
już nie powiem ci malutki,
pójdziesz między ludzi, ale zawsze wrócisz
no, bo jesteś przecież tylko mój.
Mały synku jakże chciałabym odgadnąć
los uśpiony w długim cieniu twoich rzęs
jakie życie wróży tobie twoja gwiazda,
gdzie się szczęście twe znajduje wiedzieć chcę.
Jakie dary niesie przyszłość w upominku,
jakie dobro przyjdzie wybrać, jakie zło.
Jeszcze nie wiesz, nie przeczuwasz mały synku
ja za ciebie muszę pytać no, bo kto?
Gdyby matki głos - mój synku
mógł wyznaczać los - mój synku
w migocących gwiazdach twoją już znalazłam
tę, co sieje najgorętszy blask.
Gdy zapomnisz o piosence, zapamiętaj moje ręce
dniem czy ciemną nocą przyjdą ci z pomocą
moje ręce mały synku mój.
Te słowa dedykuję Tobie, synku mój.
Nie umiałabym znaleźć lepszych słów, aby powiedzieć Ci, jak bardzo Cię kocham.
Piosenka Anny German "Melodia dla synka", słowa napisał Zbigniew Stawecki.
Z. Stawecki pisał teksty piosenek również dla Hanny Banaszak, Ireny Jarockiej, Ireny Santor, Zdzisławy Sośnickiej, Jerzego Połomskiego i innych. Chciałabym, aby powstał i jego pomnik w Lublinie, mieście które kochał. Nawet za tę jedną piosenkę, choć było ich tak wiele. Wyobrażam sobie, że pomnik mógłby być w parku, gdzie przychodzą zakochani, gdzie bawią się dzieci.
Królik-Marynarz widoczny na zdjęciach powstał na urodzinki mojego synka, tak jak i pudełko, które dziś pokazuję. Pudełko synkowi z miłością, zrobiłam sama ale najpiękniejszego Marynarza świata zamówiłam u Katariny. Kasieńka tak wspaniale wywiązała się z zadania, że zakochałam się w nim sama. Kasieńko najgoręcej dziękuję i wszystkim polecam :). Powstała też od razu lala na urodziny córeczki, ale to już innym razem. Podobnie jak podziękowania Attea i Ani u których wygrałam przepiękne candy. Jedna prowadzi urokliwy sklepik, druga tworzy NIESAMOWITOŚCI! DZIĘKUJĘ też najmocniej, najgoręcej YRSIE! Chyba tego jeszcze nie zrobiłam, jeśli zajrzysz kochana, na pewno będziesz wiedziała dlaczego.
*****
Dzisiejszy post powstał już na pożegnanie tegorocznego lata.
Czas myśleć o jesieni...
mgły snują się już nad łąkami a kasztanom rdzewieją liście,
wieczór myśli o kurtce i skarpetkach
a ja o kolejnym minionym-nieminionym roku życia
co dał, co wziął, ile zapisał obietnic na płatkach mniszka
i ile z tego puszyste dmuchawce poniosły ze sobą w dal...
*****
Serdeczności Wam kochani posyłam jeszcze letnie, morskie i gorące
ale już jesienią pachnące...
:***
Jomo
*****
Dzisiejszy post powstał już na pożegnanie tegorocznego lata.
Czas myśleć o jesieni...
mgły snują się już nad łąkami a kasztanom rdzewieją liście,
wieczór myśli o kurtce i skarpetkach
a ja o kolejnym minionym-nieminionym roku życia
co dał, co wziął, ile zapisał obietnic na płatkach mniszka
i ile z tego puszyste dmuchawce poniosły ze sobą w dal...
*****
Serdeczności Wam kochani posyłam jeszcze letnie, morskie i gorące
ale już jesienią pachnące...
:***
Jomo
Wiesz,że mam podobne przemyślenia...ja mam trzech i jakoś tak mi smutno, że coraz starsi są, coraz bardziej samodzielni...chyba przyszła pora aby pomyśleć o jeszcze jednym ;O)
OdpowiedzUsuńA pudełko przecudne, królik z resztą również :O)
:))) Myślę Kiniu, że ile by ich nie było to zawsze przychodzi taki moment, że coś się kończy :o).
UsuńŚciskam Cię czule kochana i chłopaków gorąco pozdrawiam :*
O jak dobrze, że jesteś... jak dobrze Cię widzieć, jak dobrze...
OdpowiedzUsuńPięknie, marynistycznie - super.
Wszystkiego dobrego dla synka :)))
Jestem kochana, choć trudno było wrócić a im dalej tym trudniej.
UsuńTym bardziej się cieszę, że TY tu jesteś ♥♥♥. DZIĘKUJĘ Ci kochana :***
normalnie jakoś zasmuciła mnie ta piosenka ;( Anny German
OdpowiedzUsuńMnie również... taki los kochana, nasz mamuś. Chciany, niechciany...
UsuńPiękny, wzruszający tekst.
OdpowiedzUsuńWidać ile serca włożyłaś w wykonanie pudełka! A królis bajeczny. Sama chętnie bym przygarneła oba prezenty. Serdeczne zyczenia dla Twojego synka:)
a dla Ciebie uściski
Ewa
I ja Ciebie ściskam Ewuś kochana :o)
UsuńBuziaki posyłam i DZIĘKUJĘ :***
Aż mi się łezka w oku zakręciła!!! Patrzę na Benia, który dopiero był taki malutki i na śpiącego Frania,który przecież dopiero się urodził, a ma już prawie 8 miesięcy i tak sobie myślę, że to życie tak szybko ucieka...
OdpowiedzUsuńPrezenty dla synka śliczne!!!
Buziaki dla Was posyłamy :D
I mi się łezka kręci, gdy patrzę na córcię starszą i synka, który jeszcze wciąż koło mamy ale czuję, że to już niedługo...
UsuńDziękuję Brydziu kochana, ściskam czule :*
pięknie napisane.
OdpowiedzUsuńW sobotę przywożę swoją latorośl z wakacji. Zacznie się proza życia :)
Witaj Izuś, myślę podobnie. Z. Stawecki pięknie ujął to co kryje się w myśli i sercu mamy.
UsuńLatorośl wraca, z nią proza i radość domu :)
Buziaki posyłam :*
Piękne prezenty i piosenka.....Najlepsze życzenia dla Synka:).
OdpowiedzUsuńWiesz Joasiu, ja tez dziś myślałam o tym, jak ten czas szybko leci i dzieci dorośleją.
Pozdrawiam serdecznie!
Mój idzie do 1 klasy...
Usuń7 latek, to chyba ten moment, gdy przechodzi pod opiekę taty ;)
a serce mamy tęskni za tym co było i trwoży się o to co będzie...
niechby było dobrze...
Ściskam czule kochana i pozdrawiam ♥
Nostalgia jakaś mnie ogarnęła po przeczytaniu Twoich pięknych słów i tekstu piosenki .Ja wprawdzie synka nie mam , ale za to dwie córcie i takie same myśli mnie ogarniają.Jak ten czas szybko przemija :(
OdpowiedzUsuńPięknie wszystko pokazałaś i powiedziałaś Asieńko :)
Pudełko cudne , a w środku pudełka pewnie ogrom matczynej miłości i troski :)
Kasieńko kochana, córcia, czy synek, tak naprawdę płeć nie ma żadnego znaczenia. doskonale pamiętam ten sam moment z życia córci...
UsuńW środku umieściłam właśnie ten tekst, na tę chwilę zawiera właśnie moje radości, tęsknoty i troski.
Ściskam cię kochana i najgoręcej DZIĘKUJĘ za Marynarza! Kocham go na zabój, aż wstyd się przyznać...
♥♥♥
Ależ wzruszyły mnie słowa tej piosenki....ja też bardzo kocham swojego synka i wiem co czujesz.Dziękuję też za dobre słowo:)
OdpowiedzUsuńŚciskam Cię czule kochana. Jak widzę są tu same zakochane mamy :)
UsuńSerdeczności posyłam :*
Cudownie zaśpiewane... i tekst taki wzruszający, głęboki. Pudełko dla Synka wyczarowałaś przepiękne, widać w tej pracy całe Twoje serce :) Króliś też bardzo urokliwy. Wszystkiego co najlepsze dla Was, a dla małego Solenizanta szczególne urodzinowe uściski :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Jakie dary niesie przyszłość w upominku...serce mamy zamiera.
UsuńDo tej pory mogłam się troszczyć więcej, mniej, jednak więcej a teraz jakoś mniej. Czuję, że już mniej będzie ode mnie zależało...
DZIĘKUJĘ Ci najgoręcej, kochana, sama wiesz ile znaczą tak serdeczne słowa ♥, ściskam czule :*
Śliczne prezenty zrobiłaś synowi :) Pudełko własnoręcznie zrobiłaś cudne. Zamówiony królik to bardzo oryginalny ręcznie zrobiony prezent
OdpowiedzUsuńDziękuję Ewuniu za uznanie, to ogromnie miłe i budujące :).
UsuńPosyłam Ci moc serdeczności :*
Uroczy styl prezentów, może będzie marynarzem Twój syn, kiedyś.
OdpowiedzUsuńWszystkiego co najlepsze życzę Tobie mamo i twojemu synkowi.
Natannuś witaj :)
UsuńMuszę przyznać, że synek wykazał się żelaznym charakterem i przejrzał wszystkie moje serwetki, aby wybrać sobie najpiękniejszy motyw. Zajęło mu to dwa dni, oczywiście z przerwami i ostatecznie padło na taki :).
Cieplutko Cię pozdrawiam :*
Jacie, toż to same cudeńka i króliś i pudełeczko. Takie prezenty na urodziny to podwójna przyjemność. Oczywiście najlepsze życzenia dla twojego łobuza vel pirata.
OdpowiedzUsuń:DDD
UsuńCzarownica z Ciebie taka, że samą prawdę odgadłaś ;)
No jest to pirat, co tu kryć, oczy mydlić, jednak kochany ponad miarę i z sercem złotym to musisz przyjąć na wiarę :o).
Ściskam Cię kochana ♥♥♥
Cudny wiersz. A Ty nie uwierzysz, co ja teraz robię. Kroję królika marynarza :-) Aż nie mogłam uwierzyć jak zobaczylam Twoj post :-)
OdpowiedzUsuńElis kochana, z pewnością i Twój Króliś będzie uroczy! :)
UsuńKoniecznie go pokaż, będę zaglądać.
Ahoj! :D
Moje dzieci już poza domem i wcale nie było łatwo jak odchodziły do swoich domów. Taka jest kolej rzeczy i musimy się z tym godzić, chociaż tęsknimy. Piosenka jest cudowna, marynarz również. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWitaj Giga :)
UsuńTe doświadczenie jeszcze przede mną, mogę sobie tylko wyobrażać te obawy i pozostawioną pustkę.
Ciepło pozdrawiam :)
Wzruszający post!!!
OdpowiedzUsuńA ja wspólnie z moim Synkiem organizuję CANDY i zapraszam Cię- MAMO!
Basieńko na Wasze candy biegnę biegusiem ;D
UsuńBuziaki Wam posyłam :*
Witaj, cieszę się, że wróciłaś..bo jakoś tak pusto było...Dobrze, że już jesteś..:))) cudny tekst, łza polała się po policzku, bardzo wzruszający, bardzo życiowy..tak to już jest....i na tym się skupie, bo to dziś przykuło moją uwagę..Chociaż marynarz śliczny.Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWitaj Misiu kochana, no ja to taka okropna jestem, że aż słów brak, bo okropnie mi miło, że było pusto ;o). Tak, tak, to ogromnie miłe - dziękuję kochana, ściskam czule :***
UsuńU Ciebie Joasiu świat ma inny wymiar. Tu trzeba przystanąć, otrząsnąć z niepotrzebnych myśli,wchłonąć pozytywną energię, a wychodząc być przekonanym, że wie się co jest ważne. Bardzo Ci z samego ranka dziękuję i pamiętam.
OdpowiedzUsuńZe wzruszenia Joasiu zapomniałam na moment, co zobaczyłam, a przecież to takie cudne prezenty. Króliczek Kaśki jest cudny, z przyjemnością oglądam jej prace, a pudełeczko, to wiem, że jest śliczne. Piękny komplecik. Pozdrawiam.
UsuńZ serca DZIĘKUJĘ Ci Danusiu, za Twoją obecności i serdeczne słowo. Muszę sobie zapiśnik założyć i zbierać w nim te serdeczności na czarną godzinę *♥*.
UsuńPrzytulam cieplutko :***
najlepszego dla Ciebie i synka ;)
OdpowiedzUsuńDziękujemy kochana :)
UsuńPiękny post, płynący z pięknej duszy, a miłość matczyna nie wymaga komentarza! Synkowi życzę wszystkiego , co najwartościowsze na tym świecie, mamie by duma ją rozpierała, a prezenty urokliwie i prawdziwie męskie! Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńA ja Cię ściskam Danielko i najmocniej życzę zdrówka!
UsuńSerdeczności posyłamy i gorąco dziękujemy :*
Boże, jak pięknie!! Bo wszystko, co prosto z serca jest najpiękniejsze :)) Serdeczności dla synka i dla Ciebie :)
OdpowiedzUsuńA prezenty są takie czaderskie. Królik wymiata!!!
Ściskam mocno!!
O tak Sylwuś, Marynarz jest cudny! Lepszy nie mógłby być :).
UsuńDziękujemy i buziaki posyłamy :***
Śliczny króliczek tak świetnie wykonanego jeszcze nigdzie nie widziałam, nie powtarzalny.
OdpowiedzUsuńPudełeczko równie piękne, razem tworzą cudowny prezent.
Gosieńko podobnego Królisia znalazłyśmy jako inspirację, chyba na jakiejś rosyjskiej stronce, jednak nie pamiętam już jej nazwy. Moje serce TEN Król-Marynarz zdobył od razu. To była miłość od pierwszego spojrzenia :P.
UsuńSerdeczności posyłam kochana :*
Oj jaki marynarz przepiękny i pudełko wyczarowane matczyną miłością i piosenka zapożyczona pięknie dopasowana. Jest w niej troszkę smutku z powodu tego, że dziecko urośnie i z gniazda wyfrunie, (ja osobiście za takim smutkiem czasami tęsknię, bo moje nigdy nie będzie w stanie z gniazda wyfrunąć) i troszkę obaw z racji tego, że nie wiadomo co w tym wielkim świecie go czeka i jaki los - obawy które zna każda matka. Ale jest też obietnica, która sama nie raz zapewniam moje dziecię, że nie zależnie od tego co przyniesie los i ile mi będzie dano żyć i przy nim pozostać, to nasze dusze na zawsze pozostaną ze sobą związane, a jeśli tylko taka będzie wola Boga, to nawet po śmierci pozostanę tutaj przy Nim, by wspierać i pomagać... Matczyne takie.., prawda, że zrozumiale? Eh, Jomo, Jomo, jak Ty potrafisz wzruszyć człowieka. Kocham Cię za to. Wszystkiego dobrego Kochana, dla Synka, dla córeczki, dla Ciebie, dla Rodziny...
OdpowiedzUsuńKochana Duszko Złota czuję się wyróżniona, pogłaskana i tak mi z tym dobrze, oj dobrze...♥♥♥
UsuńCzuję i wiem, że rozumiałybyśmy się w pół słowa, niczym Siostry.
Za jednym smutkiem tęsknimy, drugi czuje się u nas jak w domu a inny włos nam jeży i najchętniej lubimy o nim wcale nie myśleć.
Wybieram się do Ciebie, jak sójka za morze, ale w końcu wszystko przeczytać muszę.
Ściskam Ciebie najserdeczniej i buziaki Wam wszystkim przesyłam :***
Ależ Ty potrafisz poruszyć serca... Piękny post, wspaniały wiersz (piosenka), cudowne prezenty :))) Wszystkiego najlepszego dla synka!
OdpowiedzUsuńMoje synki to stare konie, rzec można, a jednak dla mnie to wciąż moje kochane skarby :)
Dziękuję Kalliope :* :o)
UsuńO tak, dokładnie. Ile lat by nie miały dzieci na zawsze pozostaną dziećmi :). Czy chcą tego, czy nie ;D.
Przytulam cieplutko :*
Jak miło, że już wróciłaś:) Tak lubię do Ciebie zaglądać!
OdpowiedzUsuńPudełko wypieszczone i dopieszczone w każdym calu - cudo!
Nic tylko zakrzyknąć - ahoj przygodo!
Pozdrawiam!
Ahoj kochana, no jestem i takie słowa przywitania to jak miód na serce :)))
UsuńTakże mów, mów do mnie jeszcze... ;p
Buziaki gorące posyłam :***
bardzo nostalgicznie i pięknie tu u Ciebie.
OdpowiedzUsuńwww.szydelkowe-chwile.pl
Witaj Madziu, odwiedziłam Ciebie z przyjemnością.
UsuńCieplutko pozdrawiam :)
Solenizantowi (choć zapewne spóźnione) najszczersze życzenia aby życie się do niego uśmiechało...
OdpowiedzUsuńAby na dnie każdego dnia znajdował skarby - najpiękniejsze choć nie koniecznie mierzone w monetach, aby w matczynych ramionach zarówno dziś jak i za lat naście i dziesiąt zawsze znalazł ukojenie i ochronę Aby na swej drodze napotykał przeciwności - na tyle duże aby zahartować charakter ale też i na tyle małe aby nie złamać ducha walki
A póki co... niech będzie po prostu dzieckiem - niech psoci, śmieje się, robi dziury w spodniach i brudzi ręce wiedząc, że mama i tak wszystko wybaczy ;-)))
ale.... słowo "jesień" mnie się nie podoba...
UsuńChoć też ją wyczuwam... o poranku i przy zachodzie słońca...
Jednak do 21 września będę upierać się przy tym iż jest wciąż... lato ;-)))
Buziaki
Bru kochana, no spóźnione i to skandalicznie ;p. Jednak nie tyle Twoje życzenia, co mój post :))). Mam jednak nadzieję, że lepiej późno niż wcale :).
UsuńZa to Twoje życzenia cudownie piękne - DZIĘKUJEMY najgoręcej!*♥♥*
Lato i o nas dzisiaj sobie przypomniało, jednak parę dni temu na rowerze zmarzłam w uszy a to jest niezbity dowód na to, że jesień tuż, tuż... :))
O , zrobiło się marynistycznie u synka w pokoju?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam w biegu Joasio!!
Pinezuś zabiegana, jest marynistyczne już od jakiegoś czasu. Dokładnie od momentu, gdy YRSA kochana uszyła nam REWELACYJNE marynistyczne poduchy i girlandę z chorągiewek. Od razu zrobiło się cudnie, "jak na plaży" - według słów Małego :).
UsuńTeraz w końcu mamy też meble, więc jest jak w bajce :).
ładnie napisałaś i prace prześliczne, pozdrawiam:)))
OdpowiedzUsuńDziękuję Gosieńko, buziaki posyłam :*
Usuńcudowne rzeczy tworzysz...
OdpowiedzUsuńa wiesz, że ... mieszkam od Ciebie rzut beretem ? hihi
a teraz to i czasami trzeba było jeździć przez Twoją nazwę msc.... bo z rondem problem
pozdrawiam
Witaj imienniczko :)
Usuńdziękuję Ci serdecznie i skoro beretem to może się spotkamy pod lasem ;D
Serdeczności posyłam :*
Pięknie i wzruszająco. Ech dzieci zdecydowanie za szybko rosną :))) Moja Igunia niedawno była w wieku Tymkowym a teraz już maszeruje do V klasy. No ale taka kolej rzeczy. Pozdrowienia dla całej rodzinki :)))
OdpowiedzUsuńEch Edziu, no czas, czas goni, pędzi a my za nim z włosem rozwianym i przerażeniem w oczach, od którego serce zamiera, bo dokąd?
UsuńDobrze się choć na chwilkę zatrzymać...
Pozdrawiamy i WAS kochani, buziaki posyłamy :***
To jeszcze raz ja z poradą różaną!
OdpowiedzUsuńMałżonek wiosną pryska róże nawet dwa razy w tygodnie preparatem np. karate ( nie kupujemy primoru) rozrobionym wg przepisu na małym opakowaniu.Im bliżej lata, tym mniej mszyc i rzadsze opryski. Teraz już ich nie ma, one uwielbiają młode przyrosty! Nie ma innej rady, jak sprawdzać na bieżąco. Róże się odwdzięczą!
Dziękuję Basiu. Walczę i walczę, to już drugi maksymalny potop. Normalnie przychodzą do mnie jak do stołówki, z tych wszystkich pól okolicznych...
UsuńU mnie akurat są przyrosty młodziutkie, bo róże namyśliły się właśnie wszystkie jednocześnie zakwitnąć.
Śliczności dla synka zrobiałs ,,,
OdpowiedzUsuńVioluś kochana DZIĘKUJĘ :***
UsuńKochana, nie żegnajmy jeszcze lata... właśnie zaczęłam wyczekany urlop i chcę się jeszcze nacieszyć ostatkiem letnich chwil ;-))
OdpowiedzUsuńSamego najlepszego dla Synusia ;) Piękne prezenty! Jakżesz oni szybko rosną...
Buziaki
Zatem trzymam kciuki kochana I. za pogodę u Ciebie :).
UsuńU nas niestety dziś lało i było zimno - kurtki są już nieodzowne.
Ściskam czule :*
Najlepsze życzenia dla syna:)Prezenty cudowne,marynarz od Kasi rewelacyjny:))Pozdrawiam ciepło:)
OdpowiedzUsuńEluś ściskam czule :*
UsuńDziękuję i w swoim imieniu i Kasi :)
Joasiu, piękny tekst...łezki zebrały się w oczach:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko pourlopowo:-*
Joluś witaj :), widziałam już ile xxx postawiałaś podczas urlopu. Zazdraszczam, taka jestem...
UsuńŚciskam czule kochana :**
Królik w kolejnej odsłonie .
OdpowiedzUsuńW marynarskim stroju bardzo mu do twarzy- czyli pyszczka .
Ach te kolory...... ,podnoszą na duchu , budzą miłe wspomnienia, przywołują minione dni spędzone nad brzegiem morza .
Pudełko pirata - wymiata , bardzo radosne , słodkie - dziecięce.
NIE, NIE ,Nie zgadzam się na pożegnanie lata , jeszcze troszeczkę , jeszcze chwileczkę niech trwa .
Po czasie , ale przesyłam życzenia wszystkiego co najlepsze Synkowi , spełnienia marzeń i powodzenia we wszystkich poczynaniach .
Pozdrawiam Yrsa
Yrso - Duszko kochana, ściskam cię najmocniej i najserdeczniej :***.
UsuńMałego pokoik, dzięki Tobie, jest pełnym uroku miejscem. Mały twierdzi, że czuje się w nim jak na plaży, więc pełen sukces. Nie uda mi się za odwdzięczyć, gorąco po stokroć DZIĘKUJĘ ♥♥♥.
Przytulam cieplutko :*
piękne, wzruszające słowa! morskie opowieści cudne - zarówno króliczek jak i pudełeczko :) inspirujące..... miałaś świetny pomysł na nie, a dodatki w postaci sznureczka, zawieszek - dodają smaku i uroku pracy! CUDO!
OdpowiedzUsuńKejtki kochana, bardzo lubię gdy do mnie zaglądasz :))). Z serca za serdeczne słowa DZIĘKUJĘ, cenię je sobie bardzo, bardzo.
UsuńŚciskam czule :*
Ojej, ależ się wzruszyłam. obie tak stawiamy pomniki naszym ulubionym piosenkom :)
OdpowiedzUsuńCzasami się tak zastanawiam nad tym, że cisza, jest piękna, ale życie bez piosenki troszkę puste. I słowa dźwięki dobrze dobrane potrafią wiele załagodzić, mocno wzruszyć i tyle ciepła roztoczyć dookoła :)***
:))) Piosenek ze słowem tak cudownie opisującym to co w sercu mieszka, NIGDY DOŚĆ :)))
UsuńTakże skoro pomniki stawiają politykom, dlaczego nie piosenkom :)))
"Człowiek ma w sobie milczenie morza,
zgiełk ziemi i muzykę powietrza."
Rabindranath Tagore
Sama prawda Maryś...:***
Pięknie to napisałaś pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńDziękuję Dusieńko, ciepło pozdrawiam :)
Usuńwystawiłam mojego marine :-)
OdpowiedzUsuńByłam, widziałam, podziwiałam :):**
UsuńWzruszające- wywołałaś wspomnienia, kiedy moje dorastały i wylatywały z domu i... już nic nie jest tak samo.
OdpowiedzUsuńKróliczek przecudny jak i skrzyneczka (za dziecka mieliśmy z bratem granatowe bluzy z marynarskimi kołnierzami- w przeciwieństwie do brata, ja ją uwielbiałam, ale niestety wyrosłam, wydaje się, że zbyt szybko
Pozdrawiam cieplutko i jeszcze w klimacie letnim ;)
Piękny wiersz/piosenka, jak i wszystkie prace :)
OdpowiedzUsuńJomo-mistrzyni szczegółów!Sznureczek okalający skrzynkę,koło,przypalona kartka...Doceniam ile włożyłaś pracy w tę skrzynkę.Nic dziwnego,robiona była z sercem:)Wszystkiego dopełnia wzruszający wierszyk.Twój syn ma wspaniałe dzieciństwo.Skrzynka przecudna i na maxa dopracowana.Uściski!
OdpowiedzUsuńPiękny post i wszystko co w nim pokazałaś :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wrześniowo :)
Króliś jest cudny!!! ;o)
OdpowiedzUsuńPowtórzę raz jeszcze, że słowa tej pięknej piosenki wzruszyły mnie do łez, a Ty zainspirowałaś mnie do ich użycia w pracy dla mojego synia - dziękuję Ci za to!
OdpowiedzUsuńKomplet jest uroczy i pełen miłości...
I jeszcze dodam, że pięknie piszesz i bardzo miło się to czyta!
Pozdrawiam serdecznie i wszystkiego dobrego życzę Tobie i Twojemu Jubilatowi