Jeśli nam się poszczęści to poprosimy jeden obrazek spośród naszych rodzinnych życzeń: córeczka prosi o Kopciuszka, a synek kotka Garfielda nio i ja nie mogę sobie odmówić szansy, bardzo bym chciała ptaszka.
I....jest:
I....też jest:
I jeszcze:
TYYYle szczęścia na raz!!!
Z netu.
Zazdraszczanie jest objawem jak najbardziej zdrowym. Sama sobie zazdraszczam! Z tej przyczyny Garfield-bryloczek leży i pachnie na najwyższej półce w pokoiku synka, Kopciuszek jest chroniony przez szybkę a ptaszka cały czas mam na oku! Słodkości, które widać w tle też należą do prezentu.
Zdjęcie Chagi:
Każdy sam widzi, że są to cuda świata. Z pewnością Chaga jest hafciarką Pierwsza Klasa!! Wspaniale haftuje! Do tego ma charakter i osobowość, czego może przez monitor nie widać, ale nam udało się spotkać w realu :). Mam ogromną nadzieję, że nie było to tylko raz :))).
*********************
Druga radosna nowina to taka, że powiększyła się nam rodzina :))
DOM SZCZĘŚLIWYCH KOTÓW
Niemal założyć się jestem gotów,
bo wątpliwości moich to nie budzi,
że gdzie jest dom szczęśliwych kotów,
tam jest i dom szczęśliwych ludzi.
O MUZYCE
Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem,
jest mruczenie szczęśliwego kota.
Z netu.
NAJSERDECZNIEJ pozdrawiam Wszystkie moje kochane komentatorki,
BUZIAKI 102 :***
Jomo
Szczęsciara... Hafciki cudne... Ale ptaszek rewelacyjny!!!... Pierwszy raz widzę taki wzór. A ostatnio troszkę szukałam wzorów ptaszków bo chciałam wyszyć na serduszku... I nie znalazłam nic co by mi wpadło w oko. Twoja ptaszyna jest Cudna :) Zazdraszczam skoro pozwalasz :) Ciszę sie z Tobą Twoim szczęściem :)
OdpowiedzUsuńBuuziaki :*
UsuńJoie, kochana, jak pisałam, zazdraszczanie jest WSKAZANE ;P. Wzorku, niestety też nie mam, mogę zrobić nowe, makro zdjęcie :)
Jomuś nie musisz się kłopotać... Dostałam wzorek od Chagi na @ ... Nawet nie prosilam jej o nie... Sama mi przysłała...Ot takie dobre serduszko ma :)
Usuń:)
Usuńwspaniałe hafciki dostałaś:)
OdpowiedzUsuńA i gratuluję powiększenia rodzinki:)
Ściskam cieplutko
Chwilko kochana, dziękuję :*
UsuńAle cudności dostałaś. Można zwariować od nadmiaru szczęścia. Koteczek przepiękniasty.
OdpowiedzUsuńWitaj :)
UsuńTeż tak myślę ;DD.
Buziaki 102 :*
Jomo cieszę się, że wszystkie hafciki już się u ciebie zadomowiły :)
OdpowiedzUsuńŚwietną rameczkę znalazłaś, Kopciuszek wpasował się idealnie kolorystycznie :).
Co do kociaka to mnie przytkało z wrażenia, toż to istne kocie cudeńko, te oczy i pręgi. Pewnie ma też niezły charakterek, bo ma minkę łobuziaka. Gratuluję nowego członka rodziny :))))
... a jeszcze prywata: trzymaj kciuki do następnego piątku, bo jadę na Galę i po cichutku liczę na jakieś wyróżnienie :)))
Kochana, to ramka dopasowała się do Kopciuszka :).
UsuńOd pochwał kociaczka aż się zarumieniłam. Miło się słucha komplementów o swojej rodzince ;D. Co do łobuzowania to masz całkowitą RACJĘ! Choć po tygodniu, mam ociupinkę złudzenia, że jest lepiej..ale kot tam wie ;D.
Od dziś nic nie robię, bo kciuki trzymam - tak będę mówić, jeśli będą jakieś groźby. Liczę, że jury ma oczy ;DD.
Prezenty dostaliście śliczne... ptaszorka zazdraszczam, ale odrobinkę... pozostałe też ślicznoty, ale z wróżek raczej wyrosłam - niestety... do Garfilda nie dorosłam chyba ;-)
OdpowiedzUsuńMaluch koci... jak to maluch uroczy, buziole
UsuńWitaj Beatko kochana :*. Zatem i lazanii nie lubisz? Choć przyznaję, że teksty w Garfieldzie, najczęściej bawią ... dorosłych ;): "Kochaj mnie, karm mnie i nie opuszczaj" - to zdecydowanie mój ulubiony :).
UsuńBuziaki :*
Szczęściara!!! Tyle powodów do radości...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
DZIĘKUJĘ kochana!
UsuńSzczęścia mi teraz potrzeba, więc oby mnie nie opuszczało :)
Same słodkości ! Zazdraszczawiacz mi się aktywował ,ale skoro piszesz , ze to zdrowy objaw - jestem spokojna :D Po za tym takich prezentów trudno nie zazdrościć.... Nowy członek rodziny -uroczy :)
OdpowiedzUsuńMi też się czasami aktywuje, szczególnie, gdy do Ciebie zaglądam ;D
UsuńSzarak jest przede wszystkim łobuzem, ale widocznie tak ma być :)
No to zazdroszczę na całego, bo jest czego - cudowne candy wygrałaś :)
OdpowiedzUsuń:DDD Ja Tobie też kochana!!! Byłam, widziałam, zamruczałam :)
UsuńSame piękności i cudeńka.Zostaje mi tylko dodać, iż szczęście osób przeze mnie lubianych, jest moim szczęściem.Na prawdę bardzo się cieszę z obu radosnych nowin:))))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam bardzo serdecznie.
Ja zacznę od końca, bo nade wszystko uwielbiam koty! Rodzinka powiększyła Wam się cudnie. Kociaczek jest przepiękny. I wygląda na urwisa z charakterkiem. Uwielbiam kocie osobowości. :) Jego zazdraszczam najbardziej, choć wygrana również piękna i tu nikogo nie zaskoczę, bo ze wszystkiego najbardziej podoba mi się Garfield :)
OdpowiedzUsuńŚciskam cieplutko Asiu :*
Kochana uważaj bo i do Ciebie przywędruje jakiś :)))
UsuńMiał być Tygrys a jednak nie jest.
Taki los :)
Osobowość jest raczej pazurkowa, póki co, co dalej będzie?
Asiu, jak u Ciebie mozna dzisiaj podładować akumulatorki dobrego humoru na cały dzień, weekend... i jeszcze trochę ;-) Oj, trzeba bardzo takich pozytywnych wiadomości, dobrych i miłych ;-) Kotek po prostu sama słodycz, zazdroszczę bardzo, tylko czemu one tak szybko rosną?! Cudne prezenty dostałaś, ptaszyna zachwyca ;-) Ściskam Cię najczulej
OdpowiedzUsuńKochana, wiesz, że i mi się wydaje, że on urósł??!
UsuńNormalnie trafiła taka chudzinka a teraz...
Jednaka to chyba niemożliwe, żeby tak przez tydzień?
Dziękuję Ci kochana! Ciebie zawsze jest miło czytać!!
:***
Piekne nagrody ,zazdraszczam jak nie wiem :)) Kicius jest śliczny :)
OdpowiedzUsuńGratuluję nagród - są przeurocze :)), ale nie bardziej niż kicia :)
OdpowiedzUsuńMasz rację - szczęściu trzeba pomagać!
Super prezenty dostałaś :)
OdpowiedzUsuńCudne hafciki dostaliście i jak ładnie zagospodarowane!
OdpowiedzUsuńJomo, właśnie widziałam jak Cie nosi - masz racje coś w tym jest. Ale na tę obrazową puentę o wariatkach - to ja aż podskoczyłam z radości. Czasami takie proste i oczywiste rzeczy nam umykają, no przecież :))))))))
OdpowiedzUsuńp.s. uważaj, bo zacznę za Tobą szaleć :)
piekne prezenty gratuluje wygranej
OdpowiedzUsuńPrezenty faktycznie godne pozazdroszczenia,a nowy członek rodziny jest piękny i taki prawdziwie....koci:)
OdpowiedzUsuńSzczęściara z Ciebie i już;) I niech tak zostanie;) A ptaszki z poprzedniego postu to dopiero powód do zazdraszczania! Też uważam, że to zdrowy objaw w przeciwieństwie do zawiści, która jest destrukcyjna. A takie zazdraszczanie prowadzi do podjęcia prób tworzenia własnych prac;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i jak się uda, to wkrótce wrzucę u siebie, coś, co nie do końca jest moje, ale powstało w wyniku zazdrasczania innym ich umiejętności;)
Ależ u Ciebie dziś moc pozytywnej energii:) Prezenciki śliczne, a kociątko jest przeurocze. Dzielę z Tobą Joasiu radość wszelką i pozdrawiam cieplutko. Ania:)
OdpowiedzUsuń